Czy różnica wieku rzeczywiście stanowi problem w związku?
Ze względu na ostatnie doniesienia z Francji kwestia różnicy wieku w związkach jest ostatnio coraz częściej poruszana. Przypomnijmy, że wszystko zaczęło się od naświetlenia historii miłości nowego prezydenta Emmanuela Macrona ze znacznie starszą Brigitte Trogneux. W tej sprawie wypowiadają się dziś nie tylko anonimowi internauci, ale i osoby publiczne. Komentarz Hanny Lis dotyczący nagonki na żonę 39-letniego polityka jest doskonałym punktem wyjścia do dalszych rozważań na ten drażliwy temat.
10.05.2017 | aktual.: 11.05.2017 07:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W mediach rozpętała się prawdziwa burza. Starsza od Macrona o 24 lata Brigitte Trogneux stała się obiektem szyderstw, na które zdecydowanie nie zasługuje. Kobiety z całego świata kpią z tego małżeństwa, jednocześnie podejrzewając polityka o homoseksualizm. Ponadto w sieci nie zabrakło krzywdzących komentarzy użytkowniczek, które nazywają ją "pierwszą mamą" czy "pierwszą babcią". Wiele z nich nie chce przyjąć do wiadomości faktu, że związki par, w których kobiety są znacznie starsze, mogą być tak samo szczęśliwe, jak wszystkie inne. Na szczęście coraz więcej kobiet bierze 64-letnią Pierwszą Damę Francji w obronę. Do ich grona należy m. in. Hanna Lis.
Dziennikarka zamieściła ostatnio na Instagramie wpis, w którym wymienia wszystkie osiągnięcia Brigitte Trogneux, a następnie odnosi się do zarzutów padających pod adresem żony prezydenta: "Na wieku Brigitte Macron skupiają się dziś tak kretynskie, jak i bardzo poważne media. Bo przeciez kobieta w "tym wieku" powinna być już dozgonnie przyspawaną do kuchni, pralki, wnuków, a najlepiej do chodzika. Nikogo nie bulwersuje wiek żony Trumpa. Ale żona Macrona to skandal, szok i pedofilia. Atakują ją niby- kobiety (idiotki), bronią niby-mężczyźni (mizogini). Czas najwyższy wreszcie skończyć z wszechobecną pogardą wobec kobiet, n'est-ce pas? Uściski dla wszystkich Kobiet". To reakcja godna pochwały.
W komentarzach pod jej postem pojawiło się mnóstwo wpisów obserwatorek żony Tomasza Lisa. Większość z nich przyznawała jej rację, twierdząc, że wiek idzie w parze z doświadczenie, co sprawia, że taka osoba może dać mężczyźnie znacznie więcej niż młodsza partnerka. Ponadto jedna z internautek odniosła się do słów Agnieszki Holland nawiązujących kobiet w podeszłym wieku. "Ostatnie słowa Agnieszki Holland, że kobiety w pewnym wieku stają sie przezroczyste, niewidoczne i że przypisana jest im tylko określona rola, też tu pasują. Wypowiedź była w innym kontekście ale wygląda na to, że uniwersalna... Należy olać ciasne spojrzenie krytyków i robić swoje... Media zapewne rzuciły się na temat dla wskaźników (bo w sumie ciekawa informacja), ale niestety czasem bywają opiniotwórcze, zamieniając coś w negatyw zamiast w pozytyw" - czytamy pod najnowszym zdjęciem zamieszczonym przez Hannę Lis.
Znane Polki starsze od swoich mężów
Najwyższy czas przyjrzeć się podobnym parom i sprawdzić, czy rzeczywiście duża różnica wieku odgrywa w relacji obojga aż tak istotną rolę. W Polsce nie brakuje par, w których kobiety są starsze od swoich mężów. Możemy do nich zaliczyć Katarzynę Warnke i Piotra Stramowskiego, którzy w zeszłym się pobrali. Choć różnica wieku między nimi nie jest znacznie mniejsza niż w przypadku pary prezydenckiej we Francji, to problem ten również wielokrotnie był poruszany. Przypomnijmy, że starsza o 10 lat Warnke w ich wspólnym zeszłorocznym wywiadzie dla Vivy! nawiązała do tego tematu: "Słuchaj, jak ktoś mi powie, że jestem dla ciebie za stara…”. Na co on jej przerwał: „Nie, nie, nie! Nie mów takich rzeczy, nigdy tak o tobie nie pomyślałem". Następnie Stramowski dodał: "Nie potrafię myśleć o Kasi jak o starszej kobiecie, po prostu tego nie widzę i nie jest to kwestia moich głębokich uczuć do niej, tylko jej wrażliwości, spontaniczności i świeżości. Obserwując niektóre moje koleżanki rówieśniczki, z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że ich zachowanie dużo bardziej kojarzy mi się z zachowaniem „starszej pani”, a przecież one są dopiero przed trzydziestką! Jak to jest? (...) A poza tym, różnica wieku między nami nie jest raczej widoczna, więc o czym tu gadać". Jak widać, metryka nie ma żadnego znacznienia w ich relacji.
Podobnie jest w małżeństwie Anieszki Woźniak-Starak i Piotra Woźniaka-Staraka. Choć dziennikarka starsza jest od męża zaledwie o 4 lata, również wypomina się jej wiek. Złośliwi internauci zaczęli nazywać go jego mamą, twierdząc, że gwiazda wygląda od niego znacznie starzej. Najwyraźniej te nieprzychylne komentarze na tyle ich zdenerwowały, że postanowili poprosić o pomoc swojego pełnomocnika, który zażądał natychmiastowego usunięcia tych komentarzy na jednym z show-biznesowych portali.
Najwyższy czas obalić przestarzałe mity i przestać oceniać powierzchownie związki innych. Wiele par z dużą różnicą wieku zdążyło udowodnić nam, że warunkiem szczęśliwego związku nie jest z góry wyznaczona metryka.