Dakota Johnson w "Marie Claire" US
Seksowna Dakota Johnson udowodniła, że nie boi się zawodowych wyzwań. Gwiazda głośnej produkcji pt. "50 twarzy Greya", w której wiele scen musiała zagrać nago, nadal ma swoje pięć minut. Córka Mellanie Griffith promuje właśnie najnowszy film o wymownym tytule "How To Be Single", o którym opowiada w marcowym numerze amerykańskiego wydania "Marie Claire". Zmysłowa sesja z udziałem aktorki w kuszącej bieliźnie to tylko subtelne tło dla sekretów, jakie na temat życia prywatnego ujawnia.
Dakota Johnson w "Marie Claire" US
Seksowna Dakota Johnson udowodniła, że nie boi się zawodowych wyzwań. Gwiazda głośnej produkcji pt. „50 twarzy Greya”, w której wiele scen musiała zagrać nago, nadal ma swoje pięć minut. Córka Mellanie Griffith promuje właśnie najnowszy film o wymownym tytule „How To Be Single”, o którym opowiada w marcowym numerze amerykańskiego wydania „Marie Claire”. Zmysłowa sesja z udziałem aktorki w kuszącej bieliźnie to tylko subtelne tło dla sekretów, jakie na temat życia prywatnego ujawnia.
Dakota Johnson w "Marie Claire" US
Dakota pojawia się na okładce "Marie Claire" US, gdzie pozuje w charakterystycznej dla siebie czerwonej szmince, subtelnych kolczykach i bluzce odsłaniającej ramiona. Delikatna Johnson występuje także w czarnym kompleksie szykownej bielizny, na który narzuciła jedynie wysadzany kamieniami krótki żakiet. Rozpuszczone, lekko rozwichrzone włosy dodają uroku całej stylizacji.
Dakota Johnson w "Marie Claire" US
W wywiadzie dla "Marie Claire" 26-latka zdradza, że... lubi się rozbierać. Skąd zamiłowanie do nagiego ciała? Aktorka twierdzi, że człowiek jest na tyle piękny, że nago wygląda najlepiej. W tej samej rozmowie Dakota przyznaje się do tego, że obecnie jest sama. Wynika to z tego, że nie trafiła na nikogo odpowiedniego i poświęca się teraz rodzinie oraz przyjaciołom.
Dakota Johnson w "Marie Claire" US
Mimo tego, że Dakota pochodzi z rodziny aktorskiej, swoją karierę robi sama, nie bazując na nazwisku. Obok talentu gwiazda posiada jeszcze dobry gust estetyczny i już została okrzyknięta jedną z lepiej ubranych postaci showbiznesu. Wolicie ją w kuszącym wydaniu czy w codziennej stylizacji na miarę dziewczyny z sąsiedztwa?