Dania łączące tradycję z nowoczesnością

Stół na domowej imprezie to ciekawe zjawisko - w wersji najprostszej to zestaw słonych przekąsek, w wersji nieco ambitniejszej - śledzik, sałatka warzywna i koreczki, w wersji de luxe - catering. Tymczasem przygotowanie niebanalnych, ale prostych przekąsek nie jest wielkim wyzwaniem.

Skarbnicę pomysłów na eleganckie przekąski stanowią stare książki kulinarne. W pozycjach z początku ubiegłego wieku przyjęciom karnawałowym niejednokrotnie poświęcano odrębny rozdział, więc każda gospodyni miała z czego wybierać. Na bankiecie królowały zimne zakąski: szeroki wybór pieczonych ryb i mięs podawanych z rozmaitymi sosami, w formie „majonezów” (pokrojonych plastrów mięsa na zimno obłożonych sosem majonezowym) oraz auszpików (czyli mięs lub ryb w galarecie). Poza tym serwowano faszerowane jajka w wielu wersjach smakowych, nie mogło zabraknąć i poczciwych śledzi, które pojawiały się w wielu postaciach - pod pierzynką, na kanapce, w sałatce, a nawet w wersji zapiekanej (razem z puree ziemniaczanym jako forszmak).

Chętnie serwowano też bułeczki z masłami smakowymi i eleganckie kanapeczki zwane tartinkami, przygotowywane na pumperniklu lub jasnym pieczywie starannie pozbawionym skórki. Od tych ostatnich należy odróżnić tartaletki, czyli zapiekane słone przekąski na kruchym lub francuskim cieście, również niezwykle popularne. Jeśli chodzi o słodkości, to nie było ich wiele - gospodyni szykowała dwa, góra trzy rodzaje ciasteczek, niekiedy serwowała lody. Goście popijali poncz lub kruszon (lekkie napoje alkoholowe na bazie wina, z dużą ilością owoców), szampana lub wino.

Wspólnym mianownikiem wszystkich karnawałowych stołów były niewielkie gabaryty przygotowywanych potraw, by goście mogli zjeść je na jeden, dwa kąski. Potrawy nie powinny być bardzo skomplikowane, najlepiej, by składały się z trzech, góra pięciu składników.

Przygotowując potrawy na karnawałowe przyjęcie, w poszukiwaniu inspiracji warto sięgnąć właśnie do starych książek kulinarnych. Nie polecamy tłustych majonezów czy lśniących od galarety auszpików, ale zachęcamy do przygotowania zgrabnych tartaletek, wykwintnie podanych śledzi czy faszerowanych jajek w niebanalnej wersji smakowej. W XXI wieku jesteśmy w lepszej sytuacji niż nasze babki i prababki, które nie miały dostępu do takiego bogactwa składników, jaki mamy obecnie. Dzięki możliwości zaopatrzenia się w najlepszej jakości produkty z odległych zakątków świata, możemy dowolnie żonglować smakami, zachowując przy tym szacunek dla tradycji.

Przykładowo faszerowane jajka, klasyk bankietów: wystarczy, że podsmażane pieczarki, najpopularniejszy składnik nadzienia, zastąpimy wykwintniejszym, mniej oczywistym smakiem. Pokrojone w kosteczkę, dojrzałe, doskonałej jakości awokado wymieszane z ugotowanym żółtkiem, ziołami i odrobiną majonezu pozwala stworzyć niebanalną przekąskę. Zamiast tartaletki z grzybami czy siekanym móżdżkiem (dawniej niezwykle popularnym składnikiem w polskiej kuchni), na francuskim cieście posmarowanym niewielką ilością dobrej konfitury możemy umieścić plaster doskonałego sera pleśniowego, a całość okrasić orzechami włoskimi. Liczy się pomysłowość, ale warto pamiętać, by nie przeładować przekąsek nadmiarem smaków.

Używając produktów najwyższej jakości, warto postawić na prostotę, bo ta najlepiej wydobywa smak. Pamiętajmy, że elegancko nie znaczy skomplikowanie i z najbanalniejszych składników można wyczarować intrygujące danie, które goście zapamiętają na zawsze. Zwykłe gniecione ziemniaki, zapieczone z kawałkami pachnącego papryką chorizo i startym cheddarem, przeistoczą się w tradycyjne danie z kuchni naszych prababek - forszmak, jednak z nowoczesnym twistem. Zamiast chorizo w tym daniu świetnie smakuje również kiełbasa, warto wybrać tę najlepszej jakości. Świetnym pomysłem jest dodanie produktu z gęsiną - ten ostatni składnik często pojawiał się na polskich stołach, więc wykorzystanie go w forszmaku będzie ładnym nawiązaniem do tradycji.

Planując karnawałowe menu, najlepiej przygotować cztery-pięć prostych dań. Na dwóch talerzach umieśćmy kilka rodzajów doskonałej jakości wędlin i serów, przygotujmy faszerowane jajka, jeden lub dwa rodzaje wytrawnych tartaletek, nie zapomnijmy o chrupiącej bagietce, dobrym winie i menu na karnawał gotowe.

Życzymy pysznych pomysłów!

JAJKA FASZEROWANE AWOKADO

6 jajek
1 awokado odmiana Hass Tesco finest*
3 łyżki majonezu
2 łyżki świeżych posiekanych ziół (proponowana mieszanka: bazylia, pietruszka, oregano, tymianek)

1 łyżeczka soku z cytryny
sól i pieprz do smaku

Jajka gotujemy na twardo, odstawiamy do ostygnięcia. Awokado odmiany Hass marki Tesco finest* przekrawamy na pół, skrapiamy sokiem z cytryny i kroimy w małą kostkę.

Jajka kroimy na połówki, wydłubujemy żółtka i umieszczamy je w misce (białka układamy na półmisku). Żółtka rozgniatamy widelcem, dodajemy do nich majonez, posiekane żółtka i pokrojone awokado, solimy i posypujemy pieprzem całość. Tak powstałym farszem nadziewamy białka, układamy jajka na półmisku, podajemy.

FORSZMAK Z CHORIZO/KIEŁBASĄ

(na ok. 6 kokilek)
4 duże ziemniaki
1 duża cebula
2 łyżki masła
1 łyżka oleju
4 łyżki startego sera Cheddar Tesco finest*
1 pęto chorizo Tesco finest* lub kiełbasy gospodarza z gęsiną Tesco finest* Skarby Regionów
4 łyżki kwaśnej śmietany
4 łyżki bułki tartej
2 łyżki posiekanego koperku
2 jajka
pieprz

Ziemniaki gotujemy w mundurkach, odstawiamy do ostygnięcia. Następnie obieramy ze skórki, gnieciemy na puree. Cebulę obieramy ze skórki i drobno siekamy. Rozgrzewamy na patelni olej i łyżkę masła, po czym podsmażamy na niej cebulkę. Chorizo Tesco finest* lub kiełbasę gospodarza z gęsiną Tesco finest* Skarby Regionów kroimy w małe cząstki i również podsmażamy.

W dużej misce mieszamy gniecione ziemniaki, podsmażoną cebulę, ser Cheddar Tesco finest* i Chorizo Tesco finest* lub kiełbasę gospodarza z gęsiną Tesco finest* Skarby Regionów, śmietanę, koperek, bułkę tartą i jajka. Posypujemy pieprzem i ewentualnie solimy masę. Przekładamy ją do nasmarowanej tłuszczem żaroodpornej foremki albo kokilek. Na wierzchu kładziemy wiórki masła i pieczemy 35-45 minut w 180 stopniach Celsjusza. Forszmak powinien być złoty. Podajemy go na ciepło.

TARTALETKI Z SEREM PLEŚNIOWYM, MARMOLADĄ MORELOWĄ I ORZECHAMI WŁOSKIMI

(na ok. 12 porcji)
1 płat ciasta francuskiego
1 ser Camembert Tesco finest*
łyżeczek dżemu morelowego Tesco finest*
garść orzechów włoskich, wyłuskanych

Ciasto francuskie rozkładamy na wyłożonej papierem do pieczenia blasze i kroimy na 12 kwadratów. Każdy z kwadratów smarujemy dżemem morelowym Tesco finest, zachowując jednocentymetrową krawędź. Camembert Tesco finest kroimy w plastry. Ser układamy na kawałkach ciasta francuskiego. Sklejamy po dwa brzegi każdego z ciastek i zapiekamy 11-13 minut w 200 stopniach Celsjusza.

Po wyjęciu z piekarnika każdy kawałek posypujemy pokrojonymi orzechami włoskimi. Podajemy na ciepło lub na zimno.

Anna Włodarczyk, autorka bloga Strawberries from Poland

Partnerem artykułu jest Tesco