Dekolt do pasa i mocna opalenizna. Wszystkie stylizacje Melanii Trump z Oscarów
Zanim została pierwszą damą, była modelką i celebrytką z mężem milionerem u boku. Melania Trump regularnie bywała na największej imprezie w Hollywood, czyli gali rozdania Oscarów. Na czerwonym dywanie prezentowała kreacje, które więcej odsłaniały, niż zasłaniały.
Na czerwonym dywanie
Melania Trump (z panieńskiego Knavs) rozpoczęła karierę modelki w wieku 16 lat. Już jako 18-latka podpisała swój pierwszy kontrakt z agencją w Mediolanie. W 1996 roku przeprowadziła się do Nowego Jorku, a dwa lata później, podczas Nowojorskiego Tygodnia Mody, poznała swojego przyszłego męża, Donalda Trumpa. Para regularnie bywała na celebryckich imprezach. W 2001 roku pojawili się razem na gali rozdania Oscarów. Melania na tę okazję wybrała suknię, w której nie mogła przejść niezauważona.
Głęboki dekolt
W roli głównej cekinowa suknia w śmietankowym kolorze, która za sprawą wyjątkowo kobiecego kroju zrobiła niezłą furorę na czerwonym dywanie. Kreacja podkreśliła każdy centymetr ciała modelki. Z kolei głęboki dekolt wyeksponował jej ponętny biust. Melania zrezygnowała nawet bielizny.
Bieliźniany trend
Na rozdaniu Oscarów w 2004 roku Melania miała na sobie białą gorsetową sukienkę w bieliźnianym stylu. Prześwitujace, koronkowe wstawki w talii i ściśnięte do granic możliwości piersi, wodziły na pokuszenie. Sporą dawkę seksapilu zapewniało również, sięgające do połowy uda, rozcięcie. Donald Trump postawił na granatowy garnitur, białą koszulą i liliowy krawat.
Mocna opalenizna
W 2005 roku Melania Trump wróciła do brązowym włosów, w których wyglądała zdecydowanie bardziej naturalnie niż w czarnych. Za to zaczęła spędzać więcej czasu w solarium. Na pooskarowym balu u Eltona Johna, czyli Annual Elton John AIDS Foundation's Oscars Viewing Party, Melania błyszczała w przylegającej do ciała cekinowej sukience, ale uwagę od niej odciągała opalenizna na skwarkę.
Piórkowy tren
Donald Trump na tę okazję wybrał smoking, a Melania suknię ozdobioną na dole piórkami. Swój look uzupełniła srebrnym puzderkiem i diamentowymi kolczykami. Jednak najlepszym dodatkiem był jej uśmiech, który przez cały wieczór nie schodził jej z twarzy. Czyżby to uroki małżeństwa tak na nią zadziałały? Przypomnijmy, że zaledwie miesiąc wcześniej - 22 stycznia 2005 roku, para wzięła ślub na Florydzie.
Ponadczasowa czerń
W 2011 roku Melania Trump postawiła dla odmiany na ponadczasową czerń. Na 83. gali rozdania Oscarów zaprezentowała się w czarnej sukni z brokatowymi drobinkami. Dekolt bez ramiączek wyeksponowała górne partie ciała, a krój syrenki podkreślił okolice bioder. Modelka spięła swoje włosy w wysoki kok. W takim wydaniu prezentowała się bardzo seksownie. Teraz na próżno szukać w jej garderobie podobnych kreacji, bo etykieta pierwszej damy nakłada na nią wiele ograniczeń związanych ze strojem. Niemniej jednak w kwestii stylizacji nadal jest jedną z odważniejszych żon prezydentów.