Demakijaż bez wacików. Dwa sposoby bardziej przyjazne dla skóry
Demakijaż nie musi oznaczać pocierania twarzy wacikiem nasączonym płynem micelarnym lub specjalnym mleczkiem. Makijażu możemy pozbyć się w dużo delikatniejszy, bardziej ekonomiczny i przyjazny środowisku sposób.
Rękawica i woda
Rękawice do demakijażu po raz pierwszy pokazały się na rynku już mniej więcej dekadę temu. Stanowiły prawdziwie rewolucyjne rozwiązanie. Kiedy nie widziałyśmy innej drogi na skuteczne pozbycie się makijażu niż pocieranie twarzy wielorazowymi wacikami nasączonymi płynem micelarnym lub mleczkiem, producenci rękawic oferowali równie skuteczny efekt przy użyciu jedynie ciepłej wody.
Rękawice do demakijażu wykonane są z włókien mikrofibry, które w połączeniu z ciepłą wodą niczym magnes przyciągają pozostałości makijażu, ale też inne zanieczyszczenia, nadmiar sebum, a nawet zrogowaciały naskórek. Miękka rękawica działa bowiem na cerę niczym delikatny peeling. Jest całkowicie bezpieczna nawet dla alergików, osoby noszące szkła kontaktowe i wrażliwców (posiadaczy wrażliwej cery). W przypadku tego rodzaju demakijażu nie ma rzeczy, która ma szanse uczulić – mikrofibra jest bezpieczna (dla zachowania pełnego bezpieczeństwa, przed pierwszym użyciem należy ją wyprać, by pozbyć się ewentualnych chemicznych pozostałości poprodukcyjnych) i obchodzi się ze skórą o wiele delikatniej niż jednorazowe, bawełniane waciki. Poza tym nie wymaga stosowania żadnego kosmetyku do demakijażu. Po użyciu wystarczy ją wypłukać w ciepłej wodzie przy użyciu delikatnego mydła.
Tym sposobem wyłoniła się nam całkiem pokaźna lista zalet używania rękawicy do demakijażu. To rozwiązanie: bezpieczne, delikatne dla skóry, ekonomiczne i ekologiczne. Zajmuje mało miejsca, jest lekkie i poręczne – idealne na podróż. Do tego skuteczne i wielozadaniowe, bo poza rozpuszczeniem makijażu, gwarantuje naszej twarzy także przyjemny masaż w połączeniu z bardzo delikatnym peelingiem.
Masaż olejkiem
Olejki są najłagodniejszymi kosmetykami do demakijażu ze wszystkich dostępnych na rynku. W większości mają naturalne składy, bez substancji drażniących. Nie podrażniają skóry, a do tego ją pielęgnują – nawilżają, regenerują, dostarczają witamin. Przede wszystkim jednak usuwają makijaż i w tym zadaniu nie mają sobie równych - doskonale rozpuszczają sebum i tłuste zanieczyszczenia zgromadzone na cerze.
Olejki aplikuje się palcami, bez użycia waciku. Wmasowuje się je w suchą skórę, a następnie spłukuje ciepłą wodą. Taka forma demakijażu jest delikatna dla skóry, nie powoduje tarć i podrażnień.
Demakijaż przy użyciu olejku to także pierwszy krok w koreańskiej metodzie dwuetapowego oczyszczania twarzy. Najpierw rozpuszczamy tłuste zanieczyszczenia, a następnie przechodzimy do właściwego mycia twarzy przy użyciu pianki, żelu czy emulsji myjącej, by pozbyć się zanieczyszczeń rozpuszczalnych w wodzie. Takie podwójne mycie zagwarantuje skuteczne oczyszczenie cery nie tylko z kosmetyków do makijażu, ale także z łoju, potu, kurzu i zanieczyszczeń środowiska.