Ma tyle samo zwolenników, co przeciwników. Jedno jest pewne. Dieta paleolityczna to dobry sposób na zrzucenie zbędnych kilogramów. Pod warunkiem, że polubi ją twój organizm.
Ma tyle samo zwolenników, co przeciwników. Jedno jest pewne. Dieta paleolityczna to dobry sposób na zrzucenie zbędnych kilogramów. Pod warunkiem, że polubi ją twój organizm. Polega ona na naśladowaniu sposobu odżywiania człowieka pierwotnego. Co znajdowało się w diecie naszych przodków z epoki paleolitu? Przede wszystkim mięso, głównie dziczyzna, ryby, grzyby, skorupiaki, warzywa korzeniowe i bulwiaste, jaja. Na diecie paleo trzeba całkiem zrezygnować ze zbóż, cukrów, rafinowanych olejów, nabiału i nadmiaru soli.
Wspomaga odchudzanie i uczy zdrowych nawyków
Taka dieta wyjątkowo sprzyja naszemu zdrowiu. Jest bogata w wiele witamin, głównie A i D, kwasy tłuszczowe omega-3, selen, miedź i cynk. Odżywianie wzorowane na kuchni przodków pomaga uregulować ciśnienie, zredukować poziom złego cholesterolu i obniżyć poziom cukru we krwi. A w dodatku ułatwia odchudzanie. Najnowsze badania opublikowane w European Journal of Clinical Nutrition mówią o tym, że dieta paleolityczna pomaga szybciej zgubić tłuszczyk, zwłaszcza w okolicach brzucha. Zachęceni? Zanim kupicie książkę dr Loren Cordian, guru w świecie dietetycznych nawyków paleo, wypróbujcie proponowany przez nas jadłospis na jeden dzień.
Lista zakupów
Aby przygotować menu zgodne z duchem paleo, potrzebujesz:
Warzywa, owoce, orzechy: 1 główka kapusty, 1 opakowanie suszonych grzybów, 100 g orzechów włoskich, 1 pomidor, 5 dużych marchewek, 1 główka czosnku, 1 ogórek, 1 czerwona papryka, 1 awokado, 2 cebule, 2 duże ziemniaki, świeży rozmaryn, 2 cytryny lub limonki
Białko:1 puszka tuńczyka w sosie własnym, 1 opakowanie bekonu, 2 ekologiczne jaja, 1 kurczak z wolnego wybiegu bez podrobów (ok. 2 kg)
Tłuszcze: olej z orzechów makadamia lub opcjonalnie oliwa z oliwek albo olej z awokado
Śniadanie: kapusta z bekonem i grzybami
Owsianka i kanapka z serem? Nie na diecie paleo. Dzień rozpoczynasz od solidnej porcji podsmażanej kapusty z dodatkiem grzybów i bekonu. Kapusta to doskonałe źródło błonnika, który reguluje trawienie i jest niezbędny w jadłospisie, gdy chcemy mieć płaski brzuch. W dodatku kapusta, podobnie jak seler naciowy, jest naturalnym diuretykiem. Działa moczopędnie, pomaga pozbyć się z organizmu nadmiaru wody i oczyszcza z toksyn.
Ćwiartkę główki kapusty kroimy na cienkie paseczki. Siekamy kilka namoczonych wcześniej grzybów i kilka plasterków bekonu. Na łyżce oleju z awokado podsmażamy kapustę z dodatkami. Przekładamy do miseczki i zjadamy na ciepło.
Przekąska: garść orzechów włoskich
Jest wiele pysznych i zdrowych przekąsek, które wpisują się w filozofię diety paleo. Nasi przodkowie nie znali smaków słonych paluszków i słodkich bułeczek. Za to bliskie im były różnego rodzaju nasiona i orzechy. Warto często sięgać po orzechy włoskie. Najnowsze badania pokazują, że w jednej garści tych smacznych orzechów jest dwa razy więcej cennych kwasów tłuszczowych i przeciwutleniaczy, niż w takiej samej ilości laskowych czy ziemnych. Ich regularne jedzenie pomaga ustrzec się przed rakiem i chorobami serca.
Kupuj orzechy wyłącznie w łupinach. Łuskane i pakowane w foliowe torebki mają znacznie mniej właściwości zdrowotnych i szybciej tracą świeżość.
Lunch: sałatka z tuńczykiem
Większość przepisów diety paleo jest bardzo prosta. Wystarczy kilka składników, by przygotować pełnowartościowe i zdrowe danie. Tak samo jest z tą sałatką z tuńczykiem. Na jej przygotowanie wystarczy niecały kwadrans.
Jak to zrobić?Ogórek, marchew, pomidor, paprykę i awokado kroisz w kostkę. Dodajesz tuńczyka z puszki i rozgniatasz widelcem. Przygotowujesz sos: do miseczki wlewasz 3 łyżeczki soku z cytryny i 3 łyżeczki oleju z orzechów makadamia. Mieszasz i doprawiasz do smaku świeżo mielonym pieprzem.
Obiad: pieczony kurczak w ziołach z warzywami
Zawsze kupujesz piersi z kurczaka, bo tak jest najprościej. Zmień ten nawyk i tak jak nasi przodkowie zacznij piec drób w całości. Wybieraj ekologiczne kurczaki i indyki, zapytaj sprzedawcę, czym były karmione. Wystrzegaj się tanich udek czy skrzydełek, w których jest mnóstwo hormonów i chemii.
Jak to zrobić?
Dwa rozgniecione ząbki czosnku przełóż do miseczki. Dodaj dwie łyżeczki świeżego, posiekanego rozmarynu, sok z jednej cytryny, łyżeczkę oliwy z oliwek. Wymieszaj. Kurczaka natrzyj solą i pieprzem i polej marynatą. Trzy ziemniaki pokrój w ćwiartki i wrzuć do miski. Dodaj pokrojone w talarki marchew, pietruszkę i dwie cebule. Polej oliwą z oliwek, dopraw do smaku rozmarynem, solą i pieprzem. Warzywa przełóż do dużej brytfanny do pieczenia. Połóż na nich kurczaka. Piecz przez 2 godziny w 180 stopniach Celsjusza.
Po takim obiedzie wieczorem możemy pozwolić sobie już tylko na kilka różyczek przygotowanego na parze brokułu i ugotowane na twardo jajko, bez soli i majonezu. Smacznego!
Marta Rowicka/ Kobieta WP