GwiazdyDlaczego boimy się starości?

Dlaczego boimy się starości?

Polskie społeczeństwo się starzeje. Nie tylko z powodu wydłużania się średniej wieku, ale również ze względu na spadek przyrostu naturalnego.

Dlaczego boimy się starości?

01.06.2007 | aktual.: 28.05.2010 18:57

Polskie społeczeństwo się starzeje. Nie tylko z powodu wydłużania się średniej wieku, ale również ze względu na spadek przyrostu naturalnego. Starość jest zatem o tyle ważnym tematem, że po pierwsze dotyczy każdego z nas, a po drugie jest on aktualny i widoczny na co dzień.

Warto się więc zastanowić, jakie uczucia dominują, gdy myślimy o jesieni naszego życia. Czy jako lata, kiedy możemy z bogatym doświadczeniem spojrzeć na świat, czy może jako okres, który spędzamy będąc nieco wyłączonym ze społeczeństwa. Czy w ogóle zastanawiamy się, jak będzie wyglądać nasze życie, gdy skończymy życie zawodowe? W jaki sposób Polacy postrzegają i przeżywają swoją starość?

Myślimy o naszej starości

Pytanie to można rozpatrywać na dwóch płaszczyznach. Pierwsza to reakcja ludzi młodych na starość, z jaką stykają się w życiu codziennym, druga to myśli, które towarzyszą refleksjom nad własnym starzeniem się. Temat ten jest bardzo trudny i nie należy do najprzyjemniejszych, jednak badania CBOSu z 2007 roku pokazują, że w ostatnich latach wśród Polaków zdecydowanie wzrosło zainteresowanie starością, zarówno w osobistej perspektywie jak i w szerszym rozumieniu problemu.

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Co ciekawe, o wiele częściej i poważniej na ten temat myślą kobiety. Trudno jednoznacznie wytłumaczyć, z czego wynika to zróżnicowanie, ale być może panowie po prostu mniej czasu poświęcają na refleksję.

Jak postrzegamy osoby starsze?

Wspomniane już badania wykazały, że Polacy jako początek starości wyznaczają średnio drugą połowę sześćdziesiątego pierwszego roku życia. Te osoby postrzega się jako przeżywające jesień swojego życia i traktuje w szczególny sposób, niestety często nieprzychylnie. Nie dotyczy to na szczęście osób z bliskiego otoczenia, jednak w miejscach publicznych zdarza się to często. Począwszy od wszelkiego rodzaju urzędów, po środki komunikacji czy też placówki służby zdrowia, starsi ludzie często są przyjmowani z niechęcią. Niestety odbija się to na naszej wizji starości.

Boimy się jesieni życia

U starszych ludzi dostrzegamy przede wszystkim niedołęstwo, niezaradność i najczęściej zacofanie. Obserwując innych, boimy się czasu, kiedy sami będziemy w podobnej sytuacji. Lęk odczuwamy też przed samotnością i nudą, ponieważ obraz ludzi starszych w Polsce to smutne postaci wiecznie oglądające telewizję lub modlące się. Nie napawa to optymizmem i niestety potęguje to strach przed tym, że każdy z nas będzie za jakiś czas w podobnej sytuacji i prawdopodobnie nie da się tego w żaden sposób uniknąć. Świadomość, że po zakończeniu aktywnego życia, nie będziemy mieć żadnych zajęć, wbrew pozorom może wzbudzać strach.

Starość ukryta w domu

Najczęściej starsi ludzie deklarują, że jedyną atrakcją dla nich są wnuki i z ogromną przyjemnością się nimi zajmują. Natomiast o innych formach aktywności nie ma mowy. W naszej świadomości ciągle dominuje myślenie, że wszelkiego rodzaju atrakcje i przywileje należą się wyłącznie ludziom młodym. A staruszkom to już niczego nie wypada, najlepiej powinni siedzieć w domu i oglądać seriale w telewizji. Nic bardziej mylnego. Starsi ludzie mogą korzystać z życia, uczestniczyć w rozmaitych zajęciach, tylko muszą mieć ku temu zagwarantowane warunki.

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Jesień może być złota

Smutną wizję starości zawdzięczamy przede wszystkim sytuacji materialnej naszych emerytów oraz bardzo ograniczonymi możliwościami zajęcia czasu tym osobom. Starsi ludzie z Polski mogą z zazdrością popatrzeć na podróżujących po świecie Niemców, którzy w tym właśnie czasie korzystają z życia. W podobny sposób podziwiamy choćby emerytowanych Francuzów, o których państwo bardzo dba, oferując szeroką gamę zajęć dla tego pokolenia. Chętnych do korzystania z tych możliwości jest mnóstwo. Można przypuszczać, że wpływa to na postrzeganie starszych ludzi przez resztę społeczeństwa.
Prawdopodobnie działa to również w ten sposób, że ludzie w mniejszym stopniu boją się starości. Nie traktują tego okresu jako smutnej końcówki życia.

Aktywniej na starość

Wiadomo, że podstawowym problemem w przypadku ludzi w wieku emerytalnym jest brak środków, by w sposób bardziej aktywny przeżywać swoja starość. Jednak bardzo duże znaczenie ma również nasze nastawienie. Jeśli przestaniemy myśleć, że starszym ludziom wielu rzeczy nie wypada i pomożemy im czuć się w pełni akceptowanym i rozumianym przez resztę społeczeństwa, może za jakiś czas starość nie będzie aż tak bardzo nas przerażać.

Obecnie powstaje coraz więcej ośrodków, które zajmują się uaktywnianiem starszego pokolenia. Powstają uniwersytety trzeciego wieku, kluby z zajęciami sportowymi dla osób starszych. Nie trzeba od razu jeździć na wycieczki zagraniczne. Należy jednak zdobyć się na odwagę, wyjść z domu i spróbować nieco aktywniej przeżywać jesień swojego życia. Duża rola oczywiście w rękach rodziny, która powinna zachęcać starszych, by zaczęli wychodzić z domu i korzystać z oferowanych możliwości.
Z pewnością wpłynie to lepiej nie tylko na samopoczucie tych osób, ale również na sposób postrzegania starości przez młodsze pokolenia.

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Źródło artykułu:WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)