Do czego służy biustonosz? Jakie spełnia funkcje?
Biustonosz, jak nazwa wskazuje, ma za zadanie nosić nasz biust, podtrzymywać, odciążać kręgosłup... Oczywiście nie tylko – biustonosza używamy również do eksponowania lub optycznego pomniejszania piersi, modelowania ich tak, jak chcemy oraz po prostu do cieszenia się piękną i dobrze dopasowaną bielizną. Biustonosz spełni te wszystkie zadania, jeśli go prawidłowo dobierzemy, a do tego konieczne jest jego prawidłowe założenie.
Dlaczego to takie ważne?
Znamy już swoje wymiary, na ich podstawie ustaliłyśmy orientacyjny rozmiar biustonosza, możemy więc zabrać się za przymiarki. Prawidłowe założenie biustonosza jest bardzo ważnym elementem dobierania prawidłowego rozmiaru. Nie jest możliwe stwierdzenie, czy dany stanik jest dobrany dobrze, czy źle, jeśli wszystkie jego elementy nie znajdą się na właściwych miejscach. A z drugiej strony tej czynności kobiety z reguły poświęcają najmniej uwagi, i jest to jedna z przyczyn kupowania bielizny w niewłaściwym rozmiarze.
Wyobraźmy sobie, że idziemy kupić buty. Przymierzamy je, ale wsuwamy do wnętrza buta tylko pół stopy... i na tak zwane oko oceniamy, że pasuje. W ogromnej większości efekt będzie taki, że kupimy za małe lub za duże, za wąskie lub szerokie, niewygodne buty. Nie robimy tak, prawda? Dokładnie tak samo ma się sytuacja z biustonoszem. Jeśli nie zadbamy o to, by w trakcie mierzenia całe piersi znalazły się w obrębie miseczek, nie wyregulujemy ramiączek – nie będziemy w stanie stwierdzić, czy miseczki są prawidłowej wielkości, za małe czy za duże, z odpowiednią szerokością fiszbin i dopasowanym dla nas krojem.
Zakładanie biustonosza w kilku krokach
Choć opis czynności związanych z zakładaniem biustonosza jest długi i wydaje się skomplikowany – nie ma się czego bać. Zwykle, kiedy już raz to zrobimy, staje się to łatwe.
1. Założenie i zapięcie pasa obwodu
Od tego właśnie najlepiej zacząć, a nie od zakładania ramiączek, jak najczęściej się to odbywa. Unikniemy trudności z zapięciem biustonosza z tyłu, kiedy ramiączka nie będą nam ograniczać ruchów ramion ani uparcie podciągać całego przodu stanika w górę, powodując wjeżdżanie fiszbin na piersi. Odradzam również metodę polegająca na zapinaniu biustonosza z przodu i przekręcania go na ciele – biustonosz z prawidłowo dopasowanym obwodem niekoniecznie da się swobodnie obracać.
Proponuję zacząć od pochylenia tułowia, umieszczenia dolnych części fiszbin pod piersiami i zapięcia pasa biustonoszu z tyłu. Pamiętajmy, że w nowym biustonoszu zapinamy się na zewnętrzny rząd haftek. Pozostałe rzędy haftek (zwykle zapięcia biustonoszy są 3-stopniowe, czasem występują 4-stopniowe) służą do tego, aby można było zapinać biustonosz nieco ciaśniej po pewnym czasie jego użytkowania, kiedy materiał ulegnie rozciągnięciu.
Może się zdarzyć, że będziemy mieć wrażenie za ciasnego pasa obwodu. Warto się upewnić przed wykonaniem kolejnych kroków, z czego to wynika. W tym celu proponuję zapiąć obwód biustonosza miseczkami do dołu lub na plecach. Jeśli w takiej pozycji obwód przestaje być za ciasny, to znaczy, że problem stanowią prawdopodobnie za małe miseczki i wtedy spróbujmy tego samego rozmiaru obwodu z większą miseczką. Jeśli zaś obwód założony w ten sposób nadal jest za ciasny – sięgnijmy po stanik z pasem większym o rozmiar.
2. Zakładanie i regulacja długości ramiączek
To kolejny ważny, a często pomijany element. Za długie ramiączko powoduje, że miseczka odchyla się, dając wrażenie za dużego jej rozmiaru. Zanim więc poprosimy o mniejszą miseczkę – wyregulujmy długość ramiączek.
Powinny one być ustawione tak, aby były dość napięte, bo tylko wtedy będą prawidłowo wspomagać podtrzymanie biustu. Nie powinny jednak powodować dyskomfortu i wbijać się w ramiona. Powinnyśmy móc swobodnie włożyć palec pod ramiączko i lekko odciągnąć je od ciała.
3. Ułożenie piersi w miseczkach
Jest to tzw. wygarnianie, zwane również żartobliwie zabieraniem piersi z... pleców. Brzmi śmiesznie, ale to naprawdę ważne. Kiedy już obwód i ramiączka biustonosza znajdą się na swoim miejscu, należy ułożyć biust w miseczkach.
W tym celu trzeba lewą ręką chwycić zewnętrzny (od strony pachy) koniec fiszbiny lewej miseczki, lekko odciągnąć go od ciała, a prawą dłoń wsunąć pod ramiączkiem pod pachę tak, jakbyśmy chciały dosięgnąć tylnego zaczepu ramiączka. Płasko leżącą dłonią zagarniamy ciało od tego miejsca i delikatnym ruchem, nie rozciągając skóry, przesuwamy dłoń z powrotem do przodu tak, aby zagarnąć ciało do miseczek. Te same czynności powtarzamy po drugiej stronie.
W ten sposób zagarniamy do miseczki tę część piersi, która często, jeśli wcześniej nosiłyśmy za mały rozmiar miseczek, znajdowała się poza nią, ponieważ uciekała w stronę pachy. Te czynności służą temu, aby cała pierś znalazła się na swoim miejscu. Po wygarnięciu piersi od strony pach, układamy dekolt. Czasem, jeśli zbyt energicznie wygarniemy pierś, jednocześnie trochę ją „wyjmujemy” środkiem miseczki. Jeśli tak się zdarzy, wystarczy jedną ręką delikatnie odchylić miseczkę, a drugą ułożyć pierś, przesuwając dłoń od mostka w stronę pachy.
4. Sprawdzamy położenie biustonosza na ciele
Może się zdarzyć, że założymy biustonosz zbyt nisko. Wtedy dół miseczki jest niewypełniony i marszczy się, a jej górna krawędź wcina się w pierś. Przy prawidłowym położeniu stanika dolna część fiszbiny powinna znajdować się tuż pod piersią. Aby podciągnąć biustonosz, najlepiej uchwycić go za część fiszbin znajdującą się pod piersiami, pochylić się i lekko potrząsając, przesunąć biustonosz w górę. Czynność ta pomaga także od razu ułożyć biust w miseczkach.
Kiedy już wykonamy te wszystkie czynności, przystępujemy do oceny dopasowania rozmiaru biustonosza. W następnym artykule naszego cyklu omówimy warunki, jakie powinien spełniać prawidłowo dobrany biustonosz.
Skrócona (tzw. codzienna) instrukcja zakładania biustonosza
Przy codziennym zakładaniu zakupionego już biustonosza postępujemy podobnie, jak przy sprawdzaniu dopasowania przy zakupie. Zapinamy najpierw obwód na plecach, zakładamy ramiączka, wygarniamy biust do miseczek i jeśli trzeba, poprawiamy linię dekoltu. Przy codziennym zakładaniu postarajmy się jednak także zwracać uwagę na elementy dopasowania. Czy nie trzeba ponownie wyregulować długości ramiączek – regulatory czasem lekko zjeżdżają w czasie noszenia stanika, zależnie od materiału.
Sprawdźmy także, czy po pewnym czasie noszenia obwód naszego biustonosza nie wymaga zapinania na kolejne rzędy haftek. Przy codziennym zakładaniu stanika poświęćmy także co jakiś czas chwilę uwagi na ponowną ocenę dopasowania. Nasze ciało się zmienia, tyjemy, chudniemy, może zmienić się nasz rozmiar. Jeśli mimo prawidłowego wygarniania miseczki nie są wypełnione lub przeciwnie – piersi się z nich wylewają, pas stanika zaczyna uciskać lub jest za luźny, może to być czas na zaktualizowanie rozmiaru. Nie zakładajmy, że raz dobrany rozmiar zwalnia nas od jego kontrolowania.