Do pełni szczęścia brakuje im tylko psa. Brigitte i Emmanuel Macron przygotowują się do adopcji
Prezydent Francji i jego urocza małżonka w Pałacu Elizejskim czują się coraz swobodniej. By domowa atmosfera zagościła tam na dobre, para postanowiła, że wkrótce dołączy do nich nowy członek rodziny. Jak informuje "Paris Match", Macronowie przygotowują się do adopcji pieska.
Pies w Pałacu Elizejskim to już tradycja. Pamiętamy Sumo - Maltańczyka należącego do Jacquesa Chiraca, Clarę - Dumbledore'a, Toumi i Biga, czyli gromadkę podopiecznych Nicolasa Sarkozy'ego, albo Philae - labradorkę Françoisa Hollande'a. Wciąż nie wiadomo, jakiej rasy będzie pies nowego prezydenta Francji i jego żony. Francuzi są też ciekawi, jakie będzie nosił imię.
Macron jest już właścicielem jednego czworonoga, argentyńskiego Mastiffa Figaro. W przeciwieństwie do swojego pana, ten wybrał jednak dużo spokojniejsze życie z dala od wiecznie otoczonego przez reporterów Pałacu Elizejskiego i zamieszkałz córką Brigitte Macron, Thiphaine Auziere. Przynajmniej na razie uda się więc uniknąć scen zazdrości ze strony dumnego stworzenia.
Kim jest Brigitte Macron?