Dokonała zwrotu w życiu. Nie ukrywa emocji
Niedawno Joanna Liszkowska poinformowała fanów o sporych zmianach w swoim życiu. W najnowszym wywiadzie szczerze opowiedziała o emocjach, jakie towarzyszą jej w ostatnim czasie.
Joanna Liszowska mówi o towarzyszącym jej ostatnio stresie
Joanna Liszowska od kilku lat wciela się w rolę Patrycji, jednej z głównych bohaterek emitowanego na antenie Polsatu serialu "Przyjaciółki". Wcześniej widzowie mogli ją oglądać w takich produkcjach jak "Na dobre i na złe", "Kryminalni" czy "Na Wspólnej".
Aktorka ma na swoim koncie także występy w popularnych programach rozrywkowych. Była jedną z uczestniczek "Tańca z gwiazdami", a później zwyciężyła w muzycznym programie "Jak oni śpiewają". Jak się niedawno okazało, Liszowska nie porzuciła marzeń o karierze muzycznej i niedługo zaprezentuje projekt, w który jakiś czas temu się zaangażowała.
Joanna Liszowska nie kryje emocji. "Musiałam się wyciszyć"
Pod koniec lipca Liszowska poinformowała fanów o projekcie, w który się zaangażowała. Okazało się, że postanowiła rozpocząć nowy rozdział w swoim artystycznym życiu i niedługo zaprezentuje światu efekty swojej decyzji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dramat Liszowskiej: "Jestem czajnikiem. Cały czas się śmieję!"
"Początek nowej przygody muzycznej... Nie wiem jak Wy, ale ja umieram z ciekawości, co z tego wyniknie..." - napisała na Instagramie, informując , że została wokalistką zespołu Lisha&The Men. Debiut grupy zaplanowano podczas Festiwalu "Top Of The Top".
W rozmowie z "Wieczornym Expressem" nie ukrywała, że w związku z premierą towarzyszą jej ogromne emocje.
"Mam stres i on wcale nie jest lekki. Nie oszukujmy się. Mam motylki w brzuchu i umieram z ciekawości, co z tego wszystkiego wyniknie i mam nadzieję, że samo dobre" - powiedziała.
Konieczność zmian
Mimo doświadczenia muzycznego i scenicznego Liszowska przyznała, że nie tylko musiała pójść na lekcję śpiewu, ale zupełnie zmienić swoje podejście.
"W naszej muzyce nie najważniejsza jest siła głosu, której wcześniej wykorzystanie wydawało mi się obowiązkowe, tylko siła spokoju. Żeby to było wiarygodne i prawdziwe, to nie mogę udawać, że jestem spokojna, wyciszona. Musiałam się wyciszyć, znaleźć harmonię, jasność, wrażliwość. To jest dla mnie ciekawe przeżycie, bo to trochę odkrywanie siebie na nowo" - przyznała.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
