Zapomniana roślina wraca do łask. Będzie hitem ogrodów

W czasach PRL-u w ogrodach sadzono rośliny w myśl zasady "im więcej, tym lepiej". Nic dziwnego, że były przepełnione różnymi gatunkami kwiatów, które tak licznie zdobiły posesje. Jeden z nich wraca właśnie do łask ogrodników.

Do łask wraca m.in. firletka chalcedońskaDo łask wraca m.in. firletka chalcedońska
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Paulina Żmudzińska

Wielu z nas pamięta ogrody, które z ogromną troską pielęgnowały nasze babcie. Malwy, ostróżki i naparstnice były częstym widokiem przy ścianach domów. Nie mniej popularna była także firletka chalcedońska, którą nazywano również "płomieniem miłości". Jak ją uprawiać? To bardzo proste.

"Płomień miłości" w ogrodach

W PRL-u rosła w niemal każdym ogrodzie. Firletka chalcedońska, choć nieco zapomniana, ponownie wraca do ogrodniczych łask. Wszystko przez łatwość w jej uprawie oraz zapierający dech w piersiach wygląd.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ile wody potrzebują kwiaty

"Płomień miłości" jest wieloletni i może osiągać nawet do 100 cm długości. Wyróżniają drobne, czerwone kwiaty zdobiące ogrody od czerwca do lipca, czyli w czasie, gdy inne popularne rośliny okres kwitnienia mają już dawno za sobą.

Nasiona firletki chalcedońskiej najlepiej jest wysiewać na przełomie kwietnia oraz maja. To ważne, aby miejsce było dobrze nasłonecznione, a gleba żyzna i przepuszczalna. Roślinie tej niestraszna jest także susza, choć warto ją przynajmniej od czasu do czasu podlewać. Przekwitnięte kwiaty należy zaś jednak regularnie usuwać.

Domowe rabaty jak za dawnych lat

Rustykalne rabaty najczęściej wyróżnia dość nieregularny kształt. Dobrze, aby niskie rośliny rosły z przodu, średnie w środku i wysokie z tyłu. Ważne jest, aby była atrakcyjna przez cały sezon, dlatego warto umieszczać w niej kwiaty w większych grupach, tworząc przy tym barwne "dywany".

Można także wprowadzać inne gatunki roślin, pamiętając o ich wymaganiach dotyczących stanowiska i podłoża. W rustykalnej rabacie warto też umieścić dekoracje kojarzące się z gospodarstwem miejskim, takie jak drewniane koła od wozów czy beczki pełniące funkcję kwietników.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

© Materiały WP
Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Bawiła się na weselu Cichopek i Kurzajewskiego. Apeluje do ludzi
Bawiła się na weselu Cichopek i Kurzajewskiego. Apeluje do ludzi
Wymieszaj z wodą i rozetrzyj w brodziku. Rano będzie lśnił czystością
Wymieszaj z wodą i rozetrzyj w brodziku. Rano będzie lśnił czystością
Wtedy możesz wyciąć drzewo bez pisemnej zgody. Kluczowy termin
Wtedy możesz wyciąć drzewo bez pisemnej zgody. Kluczowy termin
Tak Urbańska ubrała się do śniadaniówki. Sukienka nie dla każdego
Tak Urbańska ubrała się do śniadaniówki. Sukienka nie dla każdego
Przyłóż do okna, nim ciepło ucieknie. Tak sprawdzisz szczelność
Przyłóż do okna, nim ciepło ucieknie. Tak sprawdzisz szczelność
Najwięksi "złodzieje" snu. Od razu pozbądź się z sypialni
Najwięksi "złodzieje" snu. Od razu pozbądź się z sypialni
Bohosiewicz ostrzega kobiety przed takimi mężczyznami. Mówi o "kiepskim finale"
Bohosiewicz ostrzega kobiety przed takimi mężczyznami. Mówi o "kiepskim finale"
Polacy kochali to imię. W tym roku wybrano je tylko dwa razy
Polacy kochali to imię. W tym roku wybrano je tylko dwa razy
Na koniec wieczoru wskoczyła w spodnie. Kasia Cichopek zaszalała na swoim ślubie
Na koniec wieczoru wskoczyła w spodnie. Kasia Cichopek zaszalała na swoim ślubie
Miała 13 lat, gdy zamieszkała u zakonnic. Marieta Żukowska mówi, co przeżyła
Miała 13 lat, gdy zamieszkała u zakonnic. Marieta Żukowska mówi, co przeżyła
Wendzikowska została porzucona chwilę po porodzie. "Dotknął mojej największej rany"
Wendzikowska została porzucona chwilę po porodzie. "Dotknął mojej największej rany"
O nałogu nie mówił głośno. Przyjaciel ujawnił, jak funkcjonował
O nałogu nie mówił głośno. Przyjaciel ujawnił, jak funkcjonował