Dominic Cooper nieobliczalny niczym Hussein
Dominic Cooper z przerażeniem odkrył, że rola syna Saddama Husseina negatywnie wpływała na jego zachowanie.
28.07.2011 | aktual.: 28.07.2011 22:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dominic Cooper z przerażeniem odkrył, że rola syna Saddama Husseina negatywnie wpływała na jego zachowanie. W filmie "The Devil's Double" aktor wystąpił w podwójnej roli - najstarszego syna Husseina, Udaya, oraz jego dublera, Latifa. Jak sam przyznał, wcielanie się w okrutnego syna dyktatora znalazło ujście także w jego życiu prywatnym.
- Z początku myślałem: "Jak mogę grać tego okropnego człowieka?" - opowiada Cooper. - Nie potrafiłem znaleźć w nim pierwiastka człowieczeństwa.
- Gardziłem nim aż do chwili, gdy uświadomiłem sobie, że przecież wychowywał go dyktator. Że jego relacja z ojcem była naprawdę chora. Że jako młody chłopak oglądał tortury. W końcu załapałem i zanurzyłem się w tej roli po czubek głowy. Po jakimś czasie zacząłem zauważać, że zmieniam się także poza planem, że staję się bardziej nieobliczalny i wymagający. Dostrzegli to też koledzy z pracy, którzy często mówili: "Dominic, zachowujesz się dziś jak Uday". Ściągnąłem na plan mojego brata. On potrafi natychmiast sprowadzić mnie na ziemię i wytknąć palcem złe zachowania.
Na zdjęciu: Dominic Cooper w filmie "The Devil's Double".
(ma)