GwiazdyDominika Gwit nie panuje nad własną figurą

Dominika Gwit nie panuje nad własną figurą

Dominika Gwit nie panuje nad własną figurą
Źródło zdjęć: © AKPA

Poznaliśmy tę sympatyczną 24-latkę, kiedy zagrała koleżankę Mańki w "Przepisie na życie". Chyba każdy od razu ją polubił. Mało kto ma tyle odwagi i dystansu do siebie, żeby wcielić się w rolę dość pokracznej licealistki, w dodatku o przezwisku Gruba. Chyba większość widzów kibicowała tej bohaterce.

Poznaliśmy tę sympatyczną 24-latkę, kiedy zagrała koleżankę Mańki w „Przepisie na życie”. Chyba każdy od razu ją polubił. Mało kto ma tyle odwagi i dystansu do siebie, żeby wcielić się w rolę dość pokracznej licealistki, w dodatku o przezwisku Gruba. Chyba większość widzów kibicowała tej bohaterce.

Serial został przez scenarzystów zakończony w dość dziwacznym momencie, bez domknięcia wielu wątków. Aktorzy musieli wrócić do poprzedniego życia. Wydaje się, że w czasie, który ubiegł od ostatniego klapsa na planie serialu, Dominika jeszcze bardziej przytyła. Ostatnio mogliśmy oglądać ją w programie, w którym gotowały gwiazdy „Przepisu na życie”.

Ona sama kiedyś w telewizyjnym wywiadzie przyznała, że po roli w „Galeriankach” postanowiła się odchudzać. Z pomocą dietetyka schudła aż 25 kg, jednak nie przestrzegała restrykcyjnych zasad diety i powróciła do poprzedniej wagi.

Miejmy nadzieję, że aktorka wkrótce ponownie zagości na srebrnym ekranie.

(sr/pho), kobieta.wp.pl

1 / 8

Dominika Gwit

Obraz
© AKPA

Poznaliśmy tę sympatyczną 24-latkę, kiedy zagrała koleżankę Mańki w „Przepisie na życie”. Chyba każdy od razu ją polubił. Mało kto ma tyle odwagi i dystansu do siebie, żeby wcielić się w rolę dość pokracznej licealistki, w dodatku o przezwisku Gruba. Chyba większość widzów kibicowała tej bohaterce.

Serial został przez scenarzystów zakończony w dość dziwacznym momencie, bez domknięcia wielu wątków. Aktorzy musieli wrócić do poprzedniego życia. Wydaje się, że w czasie, który ubiegł od ostatniego klapsa na planie serialu, Dominika jeszcze bardziej przytyła. Ostatnio mogliśmy oglądać ją w programie, w którym gotowały gwiazdy „Przepisu na życie”.

Ona sama kiedyś w telewizyjnym wywiadzie przyznała, że po roli w „Galeriankach” postanowiła się odchudzać. Z pomocą dietetyka schudła aż 25 kg, jednak nie przestrzegała restrykcyjnych zasad diety i powróciła do poprzedniej wagi.

Miejmy nadzieję, że aktorka wkrótce ponownie zagości na srebrnym ekranie.

(sr/pho), kobieta.wp.pl

2 / 8

Dominika Gwit

Obraz
© AKPA

Poznaliśmy tę sympatyczną 24-latkę, kiedy zagrała koleżankę Mańki w „Przepisie na życie”. Chyba każdy od razu ją polubił. Mało kto ma tyle odwagi i dystansu do siebie, żeby wcielić się w rolę dość pokracznej licealistki, w dodatku o przezwisku Gruba. Chyba większość widzów kibicowała tej bohaterce.

Serial został przez scenarzystów zakończony w dość dziwacznym momencie, bez domknięcia wielu wątków. Aktorzy musieli wrócić do poprzedniego życia. Wydaje się, że w czasie, który ubiegł od ostatniego klapsa na planie serialu, Dominika jeszcze bardziej przytyła. Ostatnio mogliśmy oglądać ją w programie, w którym gotowały gwiazdy „Przepisu na życie”.

Ona sama kiedyś w telewizyjnym wywiadzie przyznała, że po roli w „Galeriankach” postanowiła się odchudzać. Z pomocą dietetyka schudła aż 25 kg, jednak nie przestrzegała restrykcyjnych zasad diety i powróciła do poprzedniej wagi.

Miejmy nadzieję, że aktorka wkrótce ponownie zagości na srebrnym ekranie.

(sr/pho), kobieta.wp.pl

3 / 8

Dominika Gwit

Obraz
© AKPA

Poznaliśmy tę sympatyczną 24-latkę, kiedy zagrała koleżankę Mańki w „Przepisie na życie”. Chyba każdy od razu ją polubił. Mało kto ma tyle odwagi i dystansu do siebie, żeby wcielić się w rolę dość pokracznej licealistki, w dodatku o przezwisku Gruba. Chyba większość widzów kibicowała tej bohaterce.

Serial został przez scenarzystów zakończony w dość dziwacznym momencie, bez domknięcia wielu wątków. Aktorzy musieli wrócić do poprzedniego życia. Wydaje się, że w czasie, który ubiegł od ostatniego klapsa na planie serialu, Dominika jeszcze bardziej przytyła. Ostatnio mogliśmy oglądać ją w programie, w którym gotowały gwiazdy „Przepisu na życie”.

Ona sama kiedyś w telewizyjnym wywiadzie przyznała, że po roli w „Galeriankach” postanowiła się odchudzać. Z pomocą dietetyka schudła aż 25 kg, jednak nie przestrzegała restrykcyjnych zasad diety i powróciła do poprzedniej wagi.

Miejmy nadzieję, że aktorka wkrótce ponownie zagości na srebrnym ekranie.

(sr/pho), kobieta.wp.pl

4 / 8

Dominika Gwit

Obraz
© AKPA

Poznaliśmy tę sympatyczną 24-latkę, kiedy zagrała koleżankę Mańki w „Przepisie na życie”. Chyba każdy od razu ją polubił. Mało kto ma tyle odwagi i dystansu do siebie, żeby wcielić się w rolę dość pokracznej licealistki, w dodatku o przezwisku Gruba. Chyba większość widzów kibicowała tej bohaterce.

Serial został przez scenarzystów zakończony w dość dziwacznym momencie, bez domknięcia wielu wątków. Aktorzy musieli wrócić do poprzedniego życia. Wydaje się, że w czasie, który ubiegł od ostatniego klapsa na planie serialu, Dominika jeszcze bardziej przytyła. Ostatnio mogliśmy oglądać ją w programie, w którym gotowały gwiazdy „Przepisu na życie”.

Ona sama kiedyś w telewizyjnym wywiadzie przyznała, że po roli w „Galeriankach” postanowiła się odchudzać. Z pomocą dietetyka schudła aż 25 kg, jednak nie przestrzegała restrykcyjnych zasad diety i powróciła do poprzedniej wagi.

Miejmy nadzieję, że aktorka wkrótce ponownie zagości na srebrnym ekranie.

(sr/pho), kobieta.wp.pl

5 / 8

Dominika Gwit

Obraz
© AKPA

Poznaliśmy tę sympatyczną 24-latkę, kiedy zagrała koleżankę Mańki w „Przepisie na życie”. Chyba każdy od razu ją polubił. Mało kto ma tyle odwagi i dystansu do siebie, żeby wcielić się w rolę dość pokracznej licealistki, w dodatku o przezwisku Gruba. Chyba większość widzów kibicowała tej bohaterce.

Serial został przez scenarzystów zakończony w dość dziwacznym momencie, bez domknięcia wielu wątków. Aktorzy musieli wrócić do poprzedniego życia. Wydaje się, że w czasie, który ubiegł od ostatniego klapsa na planie serialu, Dominika jeszcze bardziej przytyła. Ostatnio mogliśmy oglądać ją w programie, w którym gotowały gwiazdy „Przepisu na życie”.

Ona sama kiedyś w telewizyjnym wywiadzie przyznała, że po roli w „Galeriankach” postanowiła się odchudzać. Z pomocą dietetyka schudła aż 25 kg, jednak nie przestrzegała restrykcyjnych zasad diety i powróciła do poprzedniej wagi.

Miejmy nadzieję, że aktorka wkrótce ponownie zagości na srebrnym ekranie.

(sr/pho), kobieta.wp.pl

6 / 8

Dominika Gwit

Obraz
© AKPA

Poznaliśmy tę sympatyczną 24-latkę, kiedy zagrała koleżankę Mańki w „Przepisie na życie”. Chyba każdy od razu ją polubił. Mało kto ma tyle odwagi i dystansu do siebie, żeby wcielić się w rolę dość pokracznej licealistki, w dodatku o przezwisku Gruba. Chyba większość widzów kibicowała tej bohaterce.

Serial został przez scenarzystów zakończony w dość dziwacznym momencie, bez domknięcia wielu wątków. Aktorzy musieli wrócić do poprzedniego życia. Wydaje się, że w czasie, który ubiegł od ostatniego klapsa na planie serialu, Dominika jeszcze bardziej przytyła. Ostatnio mogliśmy oglądać ją w programie, w którym gotowały gwiazdy „Przepisu na życie”.

Ona sama kiedyś w telewizyjnym wywiadzie przyznała, że po roli w „Galeriankach” postanowiła się odchudzać. Z pomocą dietetyka schudła aż 25 kg, jednak nie przestrzegała restrykcyjnych zasad diety i powróciła do poprzedniej wagi.

Miejmy nadzieję, że aktorka wkrótce ponownie zagości na srebrnym ekranie.

(sr/pho), kobieta.wp.pl

7 / 8

Dominika Gwit

Obraz
© AKPA

Poznaliśmy tę sympatyczną 24-latkę, kiedy zagrała koleżankę Mańki w „Przepisie na życie”. Chyba każdy od razu ją polubił. Mało kto ma tyle odwagi i dystansu do siebie, żeby wcielić się w rolę dość pokracznej licealistki, w dodatku o przezwisku Gruba. Chyba większość widzów kibicowała tej bohaterce.

Serial został przez scenarzystów zakończony w dość dziwacznym momencie, bez domknięcia wielu wątków. Aktorzy musieli wrócić do poprzedniego życia. Wydaje się, że w czasie, który ubiegł od ostatniego klapsa na planie serialu, Dominika jeszcze bardziej przytyła. Ostatnio mogliśmy oglądać ją w programie, w którym gotowały gwiazdy „Przepisu na życie”.

Ona sama kiedyś w telewizyjnym wywiadzie przyznała, że po roli w „Galeriankach” postanowiła się odchudzać. Z pomocą dietetyka schudła aż 25 kg, jednak nie przestrzegała restrykcyjnych zasad diety i powróciła do poprzedniej wagi.

Miejmy nadzieję, że aktorka wkrótce ponownie zagości na srebrnym ekranie.

(sr/pho), kobieta.wp.pl

8 / 8

Dominika Gwit

Obraz
© AKPA

Poznaliśmy tę sympatyczną 24-latkę, kiedy zagrała koleżankę Mańki w „Przepisie na życie”. Chyba każdy od razu ją polubił. Mało kto ma tyle odwagi i dystansu do siebie, żeby wcielić się w rolę dość pokracznej licealistki, w dodatku o przezwisku Gruba. Chyba większość widzów kibicowała tej bohaterce.

Serial został przez scenarzystów zakończony w dość dziwacznym momencie, bez domknięcia wielu wątków. Aktorzy musieli wrócić do poprzedniego życia. Wydaje się, że w czasie, który ubiegł od ostatniego klapsa na planie serialu, Dominika jeszcze bardziej przytyła. Ostatnio mogliśmy oglądać ją w programie, w którym gotowały gwiazdy „Przepisu na życie”.

Ona sama kiedyś w telewizyjnym wywiadzie przyznała, że po roli w „Galeriankach” postanowiła się odchudzać. Z pomocą dietetyka schudła aż 25 kg, jednak nie przestrzegała restrykcyjnych zasad diety i powróciła do poprzedniej wagi.

Miejmy nadzieję, że aktorka wkrótce ponownie zagości na srebrnym ekranie.

(sr/pho), kobieta.wp.pl

dominika gwitgwiazdynadwaga

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (3)