Dominika Kulczyk podejmuje temat tabu. "Moja 11‑letnia córka czeka na menstruację jak na święto"
Dominika Kulczyk ruszyła z kolejną edycją programu "Efekt Domina". Tym razem przedstawiła wstrząsającą historię Gity i hinduistycznej tradycji o nazwie chhaupadi.
01.03.2020 | aktual.: 01.03.2020 12:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dominika Kulczyk angażuje się w różne projekty społecznie. Szczególnie walczy o prawa kobiet. Dzięki swojej fundacji i programowi dociera w najodleglejsze zakątki świata i pokazuje, jak wiele jeszcze musimy zrobić. Nowy sezon programu rozpoczął się wstrząsającą historią dziewczynki, którą poznała, gdy siedziała w plecionym koszu przed chatką. Okazuje się, że dziewczynka musi tam pozostać, dopóki nie skończy się jej okres.
Zobacz także
Dominika Kulczyk chce walczyć z ubóstwem menstruacyjnym
Hinduistyczna tradycja chhaupadi nakazuje, żeby kobieta, która miesiączkuje, wyniosła się z domu, a najlepiej z wioski na ten czas. Hinduiści wierzą, że gdy taka kobieta wejdzie na przykład do kuchni, to dobry bóg opiekujący się domostwem poczuje się urażony i ześle nieszczęście na domostwo. Dlatego na czas okresu kobieta przebywa w koszach, oborach lub "chatkach menstruacyjnych". Podczas okresu kobieta nie ma prawa się z nikim kontaktować, dotykać, a nawet patrzeć w oczy. Zabrania się jej również wejścia do świątyni, bo jej modlitwa i tak nie będzie wysłuchana. Kobiety muszą tam przebywać bez względu na pogodę.
Dominika Kulczyk nie jest w stanie wyobrazić sobie tego okrucieństwa. Mówi, że uczy swoją córkę od najmłodszych lat, że menstruacja to dar, który trzeba celebrować. "Moja 11-letnia córka czeka na menstruację jak na święto. Wie, że to będzie piękna chwila, dowód na to, że żyje. Tego ją nauczyłam. Będziemy razem świętować jej pierwszą miesiączkę. A miliony kobiet na całym świecie są z tego powodu upokarzane. Zmienię to. Miesiączka to cud życia, święto, nie wstyd. Seksualność jest życiem, nie hańbą. Mężczyźni i kobiety, którzy cieszą się z narodzin dziecka, jednocześnie upokarzają kobiety, gdy te mają miesiączkę. Bo tak każe jakaś tradycja? To chory absurd" – tłumaczy.
Dominika Kulczyk chce nadal walczyć o prawa kobiet i uświadamiać ludzi. Chce dać szansę młodym kobietom na godne wejście w dorosłość, równe traktowanie i życie bez poczucia wstydu z powodu tego, że jest kobietą. "Wystarczy, że dasz dziewczynce podpaskę albo szansę na jej wyprodukowanie – i zmieniasz jej życie. Dziewczynka idzie do szkoły, nie musi opuszczać lekcji, ma dobre stopnie, dostaje dobrą pracę. Ma nie siedmioro, ale dwoje dzieci, własne pieniądze, które uniezależniają ją od męża. Może wyjść z domu, kupić bilet na autobus, wsiąść do niego i pojechać do miasta, robić, co zechce. Nie jest niczyją niewolnicą. Podpaska daje wolność" – mówi.
Źródło: Wysokie Obcasy
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl