Nie wylewaj do zlewu. Bije na głowę sklepowe nawozy
Jak sprawić, by rośliny wyglądały pięknie i zdrowo rosły? Zapomnij o chemicznych nawozach. Możesz odżywić ich ziemię, wlewając wodę po gotowaniu pewnego produktu spożywczego. Koniecznie sprawdź ten trik.
Każda roślina doniczkowa wymaga odpowiedniej pielęgnacji. Każda ma też inne potrzeby. Dlatego, kupując nowy gatunek, warto dowiedzieć się, czy lubi on najbardziej nasłonecznione czy zacienione miejsca, z jaką częstotliwością należy go podlewać i kiedy przesadzać. Zadbane rośliny odwdzięczą się nam intensywnie zielonymi liśćmi oraz pięknymi kwiatami. Będą więc cieszyć oko, ale nie tylko. Przede wszystkim odnajdą się w roli naturalnego filtra powietrza.
Domowe nawozy to najlepsze rozwiązanie
Roślinę doniczkową można także od czasu do czasu odżywić nawozem. Nie musisz jednak kupować chemicznych produktów. Najlepsze są bowiem domowe sposoby, które mogą być dla niektórych naprawdę zaskakujące. Ich przygotowanie jest banalnie proste i nic nie kosztuje. Oto jak sprawić, by roślina była zdrowa i piękna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Taką wodą podlej swoje rośliny
Przygotowanie naturalnych nawozów odbędzie się w duchu zero waste. Co to oznacza? Dokładnie to, że nic się nie zmarnuje. Wykorzystamy coś, co zazwyczaj ląduje w koszu lub w spływa w zlewie. Pierwszy trik polega na podlaniu rośliny wodą, w której gotowało się makaron. Zawiera ona mnóstwo mikroelementów, które fenomenalnie odżywiają korzenie, łodygi, liście i kwiaty. Należy pamiętać, że woda musi być całkowicie wystygnięta. Taką wodą można podlewać rośliny nawet dwa razy w tygodniu.
W drugiej metodzie wykorzystamy skorupki po jajkach. Należy zalać je wodą i moczyć przez dwa tygodnie. W tym czasie oddadzą takie składniki, jak wapń, cynk, krzem czy fluor. Podlej rośliny taką wodą, a nie pożałujesz.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl