Dorota Gardias jak landrynka. Odsłoniła nogi do nieba
Prezenterka na imprezie Flesz Fashion Night
We wtorek wieczorem polskie gwiazdy stawiły się tłumnie podczas imprezy Flesz Fashion Night. Na czerwonym dywanie działo się dużo, a na ściance przez długi czas pojawiali się kolejni celebryci. Wśród nich nie zabrakło Doroty Gardias.
Różowo mi
Na czerwonym dywanie królowały kolory - szczególnie czerwienie i róże w kilku odcieniach. I to właśnie na kolor landrynki postawiła popularna pogodynka.
Stylizacja idealna dla niej
Krótka sukienka odsłoniła długie i wysportowane nogi Gardias. Czyżby podróż do Azji zmieniła jej ciało? Coś w tym jest. Pogodynka pochwaliła się więc nie tylko nogami do nieba, ale i pięknym dekoltem, podkreślonym niebanalnym wycięciem kreacji.
Rozpromieniona
Jaki tam deszcz za oknem! Rozpromieniona Gardias mogłaby swoją energią rozganiać chmury. Widać, że musiała dobrze czuć się w tej kusej sukience. Warto zauważyć, że nie potrzebowała już nawet wymyślnych dodatków. Prosta kopertówka i buty na wysokim obcasie, a całość uzupełniał delikatny makijaż. Efekt "wow" gotowy.
Perfekcyjna figura
Jak ta zapracowana mama utrzymuje tak doskonałą sylwetkę? Zdaniem Doroty Gardias bieganie z dzieckiem to idealne rozwiązanie. Pozwala spędzać czas z dzieckiem, a jednocześnie dbać o kondycję fizyczną.
- Sport jest naprawdę niedoceniany, chociaż teraz to się zaczyna zmieniać i bardzo nas to wszystkich cieszy. Przez sport można pozbyć się stresu, odświeżyć głowę, pozbyć się negatywnej energii, także polecam - mówiła swego czasu. Wcześniej prezenterka dużo ćwiczyła na siłowni pod okiem trenera personalnego. Dzięki tym treningom szybko wróciła do wagi sprzed ciąży.