Douglas nie szasta pieniędzmi
Michael Douglas zapewnia, że jego styl życia nie jest ekstrawagancki. Aktor jest zaskoczony rozrzutnością bogatych bankierów, z których wydatkami zapoznał się podczas pracy na planie filmu "Wall Street: Pieniądz nie śpi".
Michael Douglas zapewnia, że jego styl życia nie jest ekstrawagancki. Czasem tylko jakiś jacht albo prywatny samolot... Nie to co goście z Wall Street. Aktor jest zaskoczony rozrzutnością bogatych bankierów, z których wydatkami zapoznał się podczas pracy na planie filmu "Wall Street: Pieniądz nie śpi".
- Jeden z tych kolesi ma motocykl za milion dolarów, który leci wszędzie tam, gdzie znajduje się jego właściciel - zdradza Douglas. - Inni jeżdżą na polowania do Hiszpanii, dzwonią z telefonów Vertu za 70 tysięcy dolarów. Ostatnim krzykiem mody są samoloty G5 Gulfstream. Niektórzy z bankierów posiadają więcej, niż jeden taki samolot. Ja nie mam samolotu, wynajmuję. Latem wynajmuję też jacht dla rodziny. Nie jestem ekstrawagancki, nie urządzam imprez, nie wyrzucam pieniędzy na naprawdę niepotrzebne rzeczy. Nie oszczędzam jednak na prezentach dla żony, Catherine. Uwielbia zabytkową biżuterię.
Film "Wall Street: Pieniądz nie śpi" zagościł w polskich kinach 24 września.