Drugie małżeństwa szczęśliwsze?
Kobiety, które są po rozwodzie, rzadziej niż panowie deklarują, że chciałyby ponownie wyjść za mąż. Nauczone wcześniejszymi doświadczeniami, tracą wiarę w instytucję małżeństwa. Tymczasem, jak pokazują statystyki, warto rozważyć jeszcze jedną próbę. Okazuje się bowiem, że drugie małżeństwa są trwalsze i szczęśliwsze.
29.04.2013 | aktual.: 02.05.2013 10:03
Kobiety, które są po rozwodzie, rzadziej niż panowie deklarują, że chciałyby ponownie wyjść za mąż. Nauczone wcześniejszymi doświadczeniami, tracą wiarę w instytucję małżeństwa. Tymczasem, jak pokazują statystyki, warto rozważyć jeszcze jedną próbę. Okazuje się bowiem, że drugie małżeństwa są trwalsze i szczęśliwsze.
Z raportu, opracowanego przez Fundację Małżeńską (Marriage Foundation) w USA, wynika, że 45 procent pierwszych małżeństw kończy się rozwodem. Natomiast spośród tych, którzy po raz drugi wstąpili w sformalizowany związek, na niepowodzenie skazanych jest tylko 31 procent par.
Osoby, które postanowiły spróbować szczęścia jeszcze raz z kim innym, startują w pewnym sensie z uprzywilejowanej pozycji. Są starsze, bardziej doświadczone i w większym stopniu gotowe na to, by się w pełni zaangażować. Podczas gdy często przy zawieraniu pierwszego małżeństwa partnerzy są młodzi, a ich decyzja nie w pełni przemyślana, w tym przypadku zarówno kobiety, jak i mężczyźni, staranniej analizują wszystkie plusy i minusy bycia razem na stałe.
- Ogólnie rzecz biorąc, drugie małżeństwa sprawdzają się lepiej, ponieważ pary są znacznie starsze od tych, które po raz pierwszy wstępują w związek małżeński – mówi Harry Benson, autor raportu opracowanego dla Fundacji Małżeńskiej. Ten czynnik z kolei może pociągać za sobą nie tylko większe doświadczenie, ale także lepszą sytuację materialną. Wyższe zarobki i bardziej stabilna pozycja finansowa eliminują wiele problemów małżeńskich, związanych na przykład z trudnościami w opłaceniu rachunków czy zbyt małym budżetem, by móc sobie pozwolić na wakacje.
Drugie małżeństwa niejednokrotnie zawierane są przez osoby w dojrzałym wieku. Wówczas jest mniej prawdopodobne, że partner lub partnerka będą mieli małe dzieci z poprzednich związków, co także znacznie może ułatwić wzajemne relacje.
Benson dodaje też, że w przypadku drugich małżeństw rzadko zdarza się, by rodzina czy przyjaciele wywierali presję na przyszłych małżonkach. A często właśnie ten element odgrywa dużą rolę w podjęciu decyzji o stanięciu przed ołtarzem za pierwszym razem. Najnowsze dane Narodowego Biura Statystycznego (Office for National Statistics) w Stanach są znacznie bardziej zachęcające dla tych, którzy chcą spróbować ponownie zbudować trwały związek. W poprzednich latach liczby nie wyglądały optymistycznie, wskazując, że drugie małżeństwa rozpadają się szybciej.
Ekspertka ds. związków, dr Pam Spurr, zgadza się z opinią, że na korzyść par, które decydują się być razem w nieco późniejszym wieku, działa ich metryka. To dojrzałość związana nie tylko z kalendarzem, ale także z nabytym doświadczeniem, zweryfikowanymi po drodze niektórymi poglądami, itp. Ekspertka podkreśla jednak, że drugie małżeństwa mogą być szczególnie problematyczne, kiedy partnerzy mają dzieci z poprzednich związków.
Terapeutka Paula Hall nie zgadza się natomiast z Harrym Bensonem z Fundacji Małżeńskiej odnośnie tezy, że drugie małżeństwa wielokrotnie mają łatwiejszą sytuację finansową. Właśnie tu, ze względu na wcześniejsze ustalenia rozwodowe, pieniądze mogą stanowić poważny problem. Przyznaje jednak, że osoby, które ponownie decydują się wstąpić w związek małżeński, zwykle cechuje większa samoświadomość. Separacja i rozwód to dla nich tak bolesne doświadczenia, że teraz mają silniejszą motywację, by starać się rozwiązywać problemy i ocalić małżeństwo.
Na podst. Dailymail.co.uk (ios/mtr), kobieta.wp.pl