Działa lepiej niż siemię lniane. "Miotełka" dla jelit
Babka płesznik to prawdziwa zdrowotna perełka – wspiera trawienie, łagodzi stany zapalne i korzystnie wpływa na kondycję skóry. Choć niepozorna, ma wiele zastosowań i warto włączyć ją do codziennej diety oraz naturalnej pielęgnacji.
W świecie zdrowej żywności co jakiś czas pojawiają się superfoods, które zyskują miano złotych środków na niemal wszystkie dolegliwości. Jednym z takich naturalnych skarbów, choć zdecydowanie mniej promowanych niż chia czy spirulina, jest babka płesznik. To niewielkie nasiona o wielkiej sile działania – zarówno dla układu pokarmowego, jak i dla skóry.
Czym właściwie jest babka płesznik?
Babka płesznik (Plantago psyllium), zwana też płesznikiem lub babką śródziemnomorską, to roślina pochodząca z rejonów Bliskiego Wschodu i zachodniej Azji. W medycynie ludowej znana od wieków, dziś wraca do łask dzięki licznym badaniom potwierdzającym jej korzystny wpływ na organizm.
Jej nasiona, wyglądające jak drobne ziarenka brązowego sezamu, są przede wszystkim cenione za wysoką zawartość błonnika i i wszechstronne działanie prozdrowotne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Sprawdzam" - Huawei Watch 5
Antidotum na problemy z układem pokarmowym
Najczęściej mówi się o babce płesznik w kontekście poprawy pracy jelit. Nie bez powodu. Nasiona te zawierają aż 70% błonnika rozpuszczalnego, który w kontakcie z wodą pęcznieje, tworząc żelową substancję. Ta konsystencja działa jak "miotełka" dla przewodu pokarmowego, ułatwiając regularne wypróżnianie.
Babka płesznik pomaga nie tylko przy zaparciach, ale i biegunkach – reguluje pracę jelit, wiążąc wodę i wspierając perystaltykę. Co więcej, działa przeciwzapalnie, łagodzi podrażnienia oraz objawy zespołu jelita drażliwego. Wspiera też mikrobiotę, co przekłada się na lepszą odporność i samopoczucie.
Błonnik z babki płesznik ma też inną cenną cechę – daje uczucie sytości. Po spożyciu nasiona pęcznieją w żołądku, co zmniejsza apetyt i pomaga w redukcji masy ciała. Co ważne, proces ten odbywa się bez nagłego spadku energii, ponieważ błonnik stabilizuje poziom glukozy we krwi. To szczególnie istotne dla osób z insulinoopornością i cukrzycą typu 2.
Pomoc dla skóry problematycznej
Choć najczęściej babkę płesznik przyjmuje się doustnie, warto wiedzieć, że ma również zastosowanie zewnętrzne. Jej nasiona zawierają śluz roślinny, który działa łagodząco i regenerująco na skórę. Stosowana w formie okładów może wspomóc leczenie drobnych ran, otarć czy stanów zapalnych skóry.
Ponadto działa kojąco przy oparzeniach, łagodzi objawy trądziku i łuszczycy, a także przynosi ulgę przesuszonej, podrażnionej skórze. Niektórzy wykorzystują ją jako naturalny żel do twarzy – delikatnie nawilża i łagodzi, nie obciążając cery.
Jak stosować babkę płesznik?
Najpopularniejszym sposobem włączenia babki płesznik do diety jest dodawanie jej do wody. Wystarczy 1-2 łyżeczki nasion zalać szklanką letniej wody i odstawić na kilka minut, aż napęcznieją.
Tak przygotowaną mieszankę najlepiej wypić od razu, popijając dodatkową porcją wody. Można też dodać ją do koktajli, jogurtu czy owsianki – nasiona są neutralne w smaku, więc nie zmienią charakteru potrawy.
Jak wykorzystać babkę płesznik jako żel do skóry? To bardzo proste:
- Zalej 1-2 łyżeczki nasion ciepłą wodą (około 100 ml).
- Odstaw na 20-30 minut, aż powstanie gęsty, przezroczysty żel.
- Przecedź przez gazę lub sitko, by oddzielić nasiona od śluzu.
- Gotowy żel nakładaj na skórę – np. jako maseczkę, okład lub lekki żel nawilżający.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.