Działacz pro-life puścił w szkole drastyczny film o aborcji. Dyrektor tłumaczy, że "uczniowie mogli zamknąć oczy"

XLIV LO w Krakowie niedawno w swoje mury zaprosiło znanego działacza pro-life Bawera Aondo-Akaa. Mężczyzna puścił uczniom brutalny film o aborcji. Kuratorium nie zamierza zostawić tej sprawy bez odpowiedniej reakcji, a dyrektor tłumaczy, że młodzież przecież nie musiała oglądać filmu – wystarczyło, żeby zamknęli oczy.

Działacz prolife puścił uczniom film o aborcji Działacz prolife puścił uczniom film o aborcji
Źródło zdjęć: © Getty Images

W liceum odbyła się już kontrola za strony kuratorium. Wizytatorzy zjawili się, gdy tylko doszły do nich słuchy, że uczniowie odbyli "lekcje" ze znanym aktywistą pro-file. Mężczyzna miał mówić o aborcji i homoseksualizmie i wpajać uczniom, że nic nie usprawiedliwia aborcji, jeśli ta nie zagraża życiu matki. Gwałt według niego nie jest wystarczającym argumentem. Głosił również, że homoseksualizm jest chorobą, którą można leczyć. Jednej z grup pokazał również brutalny film o aborcji.

Działacz pro-life puścił w szkole drastyczny film o aborcji.

Dyrektor placówki twierdzi, że chciał przedstawić dzieciom człowieka, który mimo niepełnosprawności skończył studia i obronił doktorat oraz nadal pozostaje aktywny w naszym społeczeństwie. Gość jednak nie ograniczył swojego wykładu do motywacji w zdobywaniu wykształcenia i walki o swoje marzenia.

– To były obrazy, którymi nie należy epatować na terenie szkoły, wywołują mocne wrażenie, dlatego poprosiłem gościa, by kolejnym grupom uczniów oszczędzić tego widoku, choć osobiście uważam, że w tym temacie nie wolno chować głowy w piasek i udawać, że problemu nie ma – mówi dyrektor Graniczka w rozmowie z "Miasto Pociech".

Na pytanie dziennikarzy, jak wytłumaczył uczniom, dlaczego musieli oglądać tak obrzydliwe sceny podczas lekcji katechezy, odpowiedział, że nie musieli. – Nikt ich nie zmuszał do oglądania. Nasz gość przed projekcją poinformował uczniów, że jeśli uznają, że sceny są dla ich zbyt drastyczne, mogą zamknąć oczy – mówił.

Bawer Aondo-Akaa jest synem Polki i Nigeryjczyka. Szybko stał się gwiazdą środowiska pro-life. Znany jest z tego, że obkleja miasto plakatami, które między innymi głoszą: "Politycy decydują, aborterzy mordują", "Aborcja dla Polek zalegalizowana przez Hitlera". Uczestniczy również w wielu pikietach i protestach. Kilkakrotnie startował w wyborach parlamentarnych i samorządowych. Jest również doktorem teologii.

Źródło: Miasto Pociech

Badania wskazują, że Polki są coraz bardziej niezależne

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Policja w domu rodziny pięcioraczków. "Nowy poziom absurdu"
Policja w domu rodziny pięcioraczków. "Nowy poziom absurdu"
Miał znaną bratanicę. Nie każdy wie o ich pokrewieństwie
Miał znaną bratanicę. Nie każdy wie o ich pokrewieństwie
Zamiast wyrzucać, włóż za kaloryfer. Prosty trik na ciepłe mieszkanie
Zamiast wyrzucać, włóż za kaloryfer. Prosty trik na ciepłe mieszkanie
Jeden z gwałcicieli Gisele Pelicot walczy o wolność. Twierdzi, że nie wiedział
Jeden z gwałcicieli Gisele Pelicot walczy o wolność. Twierdzi, że nie wiedział
Wyjawiła, co spotkało jej syna. "Oprawcy wiedzieli, gdzie są kamery"
Wyjawiła, co spotkało jej syna. "Oprawcy wiedzieli, gdzie są kamery"
Miała raka piersi. Przed operacją złożyła deklarację
Miała raka piersi. Przed operacją złożyła deklarację
Okrzyknięto ją "najpiękniejszą dziewczynką świata". Dziś ma 24 lata
Okrzyknięto ją "najpiękniejszą dziewczynką świata". Dziś ma 24 lata
Chroni matkę przed mediami. Powód nie jest tajemnicą
Chroni matkę przed mediami. Powód nie jest tajemnicą
"Genialne i mocne". Nowa grafika Damięckiej trafia w sedno
"Genialne i mocne". Nowa grafika Damięckiej trafia w sedno
Żyła wśród świadków Jehowy. Przed ślubem usłyszała krępujące pytanie
Żyła wśród świadków Jehowy. Przed ślubem usłyszała krępujące pytanie
"To było dwuznaczne". Jeździł za nią po całej Polsce
"To było dwuznaczne". Jeździł za nią po całej Polsce
Prowadzi PasjoDzielnię. "Zmiany są zauważalne już po kilku spotkaniach"
Prowadzi PasjoDzielnię. "Zmiany są zauważalne już po kilku spotkaniach"