Dzień bez prasowania. WWF wyliczył, ile czasu marnujemy
Prasowanie to dla wielu przykry obowiązek. Nauczeni przez babcie i mamy często nie potrafimy sobie go darować. Organizacja WWF mówi wprost: marnujemy mnóstwo czasu.
#
Jak podaje WWF, w ciągu roku przez prasowanie marnujemy 2 doby i 4 godziny. Za pośrednictwem Facebooka organizacja wspiera więc akcję Dzień Bez Prasowania, zainicjonowaną przez Stowarzyszenie "EkoLubelszczyzna".
"Przy tej częstotliwości każde gospodarstwo domowe (a są jeszcze przecież hotele, restauracje, szpitale, sklepy odzieżowe itd.), na samym prasowaniu, rocznie zużywa energię o wartości 130 kWh" – czytamy w poście WWF na Facebooku, na który w kilka godzin zareagowało ponad 2 tys. osób.
Prasowanie a środowisko
#
Organizacja uczula, że prasowanie prowadzi m.in. do ocieplenia klimatu, a bardzo łatwo tego uniknąć. Najprostszym sposobem jest mocne strzepanie prania po wyjęciu go z pralki. "Zachęcamy wszystkich, aby dziś, w Światowy Dzień Środowiska, zrezygnowali z prasowania i przyszli do pracy/szkoły #niewyprasowani" – namawia WWF.
Nie chodzi oczywiście o to, by całkowicie zrezygnować z prasowania, ale aby chociaż go ograniczyć. Nie stanie się nic złego, jeśli będziemy spać w pogniecionej pościeli albo wycierać się wymiętolonym ręcznikiem.
Zobacz też: Wesela i komunie. Projektantka o modowych wpadkach Polek
Internauci zareagowali na pomysł entuzjastycznie. "Wiedziałam, że moja nienawiść do prasowania musi mieć głębsze podłoże niż zwykłe lenistwo", "Ja nie prasuję. Nigdy nie prasowałam. Szkoda życia", "Nie prasuję niczego. Dobrze rozwieszone ciuchy po praniu, złożone i schowane, nie są pogniecione" – czytamy w komentarzach.