GwiazdyEdyta Pazura o powrocie do szkoły w nowym reżimie sanitarnym. "Stałam w kolejce w piżamie"

Edyta Pazura o powrocie do szkoły w nowym reżimie sanitarnym. "Stałam w kolejce w piżamie"

Edyta Pazura, żona Cezarego Pazury
Edyta Pazura, żona Cezarego Pazury
Źródło zdjęć: © ONS

03.09.2020 07:54

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Edyta Pazura opisała na Instagramie historię, która wydarzyła się przed szkołą jej dzieci. Żona Cezarego Pazury przyznała, że zaskoczyła ją nowa rzeczywistość. "Stałam w kolejce w piżamie" – napisała przy najnowszym zdjęciu.

Edyta Pazura podzieliła się z fanami historią, która przydarzyła jej się drugiego poranka po powrocie dzieci do szkół. Blogerka, nieświadoma tego, jak w praktyce będą wyglądały nowe wytyczne dla placówek dydaktycznych, nie była przygotowana na długie oczekiwanie w kolejce przed szkołą. Jak wynika z komentarzy, inne mamy doskonale ją rozumieją.

Edyta Pazura o powrocie do szkoły

Edyta i Cezary Pazurowie są małżeństwem od lat. Para wspólnie wychowuje trójkę dzieci – Amelię, Antoniego oraz Ritę. Dwójka starszych chodzi już do szkoły i niedawno, tak jak wiele innych dzieci, rozpoczęła nowy rok szkolny. Jak się okazało, specjalne wytyczne, które zastosowano w placówkach, zaskoczyły ich mamę, która pierwszy raz od wielu miesięcy odwiozła je na zajęcia.

"Z pamiętnika matki. Dzień 2" – zaczęła opowieść na Instagramie Edyta Pazura. "Tak. Dzisiaj włożyliśmy czapki. Może nie takie wełniane, a jednak te z podszewką" – napisała i opisała, co wydarzyło się przed szkołą Amelii i Antoniego.

"Na chwilę myślałam, że wszystko będzie tak, jak kiedyś. Zawsze zakładałam na siebie jakieś wdzianko, dzieci wychodziły z samochodu, a ja spokojnie mogłam wrócić do domu, wypić kawę, przebrać się i odpalić komputer w gabinecie. Dzisiaj także obudziłam się o 6:45, założyłam na siebie polar i tak jak kiedyś odwiozłam dzieci do szkoły, a tam kolejka dzieciaków, a raczej sznur młodzieży, która czekała na wejście do budynku" – zrelacjonowała zaskoczona mama dwójki uczniów.

"No i oczywiście padło magiczne 'mamo, postoisz z nami?'. O kurczę! No więc stałam w tej kolejce w piżamie" – napisała żona aktora, która, jak przyznaje – jest niezwykle zaangażowaną mamą.

Inne kobiety doskonale rozumieją Edytę Pazurę. Pod postem pełno jest wspierających ją komentarzy. "Znam to z autopsji", "z pamiętnika matki, bo kto, jak nie my", "czego to się nie robi dla dzieci" – piszą internautki.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (96)
Zobacz także