"Efekciarskie zachowanie w stylu macho". Psycholożka komentuje postawę Willa Smitha z gali Oscarów
W kontekście ostatniej ceremonii wręczenia Oscarów mówi się przede wszystkim o ciosie Willa Smitha wymierzonym w twarz Chrisa Rocka, który zażartował z chorej na łysienie plackowate Jady Pinkett Smith. Co tak naprawdę aktor pokazał tym zachowaniem? Zapytaliśmy o to psycholożkę i psychoterapeutkę Katarzynę Kucewicz.
29.03.2022 | aktual.: 29.03.2022 12:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Podczas ostatniej ceremonii wręczenia Oscarów miało miejsce nietypowe wydarzenie. Nominowany do nagrody za najlepszą męską rolę pierwszoplanową Will Smith wszedł na scenę i wymierzył policzek Chrisowi Rockowi. Wszystko dlatego, że komik, który tamtego wieczoru prowadził również oscarową galę, zażartował z Jady Pinkett Smith.
Żona Willa Smitha cierpi bowiem na łysienie plackowate i w zeszłym roku pod namową córki zdecydowała się na ogolenie włosów. W dalszej części wieczoru Will Smith zdobył statuetkę za rolę w filmie "King Richard: Zwycięska rodzina" i podczas przemówienia przeprosił Akademię za ten incydent.
"Jeśli dialog sprowadzamy do bicia się, to cofamy się w czasie o dekady"
O sytuacji przemocowej na tegorocznych Oscarach zrobiło się głośno we wszystkich światowych mediach. By lepiej zrozumieć znaczenie zachowania Willa Smitha, porozmawialiśmy z psycholożką i psychoterapeutką Katarzyną Kucewicz.
– Oczywiście ten żart był niesmaczny, nie na miejscu i mógł być raniący. Nikt kulturalny nie powinien żartować z czyjejś choroby czy wyglądu. Niemniej ja też uważam, że w dzisiejszych czasach kobieta potrafi obronić się sama i nie potrzebuje do tego rycerza. Chociaż z drugiej strony dużo moich obserwatorek uznało, że to jest właśnie prawdziwy mężczyzna, który staje w obronie kobiety. Tylko pytanie, czy on rzeczywiście stanął w obronie jej wartości, czy zrobił to dla siebie? Dodatkowo, czy jest to forma adekwatna? – pyta retorycznie ekspertka.
– Bo jeżeli dialog sprowadzamy do bicia się, to cofamy się w czasie o dekady. Istnieją różne inne metody na spacyfikowanie tego rodzaju żartów czy nawet przemocy słownej, zamiast używania argumentu siły i przekleństw. Myślę, że to jest bardziej oznaka porywczości, niż bohaterskiego stanięcia w czyjejś obronie. Moim zdaniem to było zachowanie efekciarskie, wspierające kulturę macho – wyjaśnia.
Porywczość i gotowość do przemocy to czerwone flagi
Katarzyna Kucewicz, publikując post na swoim Instagramie na temat kontrowersyjnego zachowania Willa Smitha, zauważyła, że wiele kobiet chciałoby mieć takiego mężczyznę u swojego boku. Jednak, czy to dobry wybór?
– Niektórzy mówią, że sami chcieliby mieć takiego partnera. Ja jednak byłabym bardzo ostrożna przy wypowiadaniu tego typu życzeń. Trzeba pamiętać, że jeżeli ktoś ma w sobie taką porywczość i szybką reaktywność, jeśli chodzi o przemoc, to może nie być to dla nas zawsze bezpieczne. Nad takimi zachowaniami trzeba pracować i je w sobie eliminować, a nie pielęgnować – o czym też napisał sam Will Smith w swoim oświadczeniu. Przemoc fizyczna nawet w kontekście obraźliwych komentarzy nigdy nie przyniesie jakiejkolwiek korzyści prócz rozładowania napięcia i agresji – tłumaczy psycholożka w rozmowie z WP Kobieta.
Zobacz też: Will Smith i Jada Pinkett Smith żyją w niemonogamicznym związku. "Małżeństwo nie może być więzieniem"
Kobiety mają swój głos
Do zachowania Willa Smitha i głosów kobiet mówiących, że aktor zachował się bohatersko i szarmancko, odniosły się również polskie aktywistki feministyczne. Wśród nich znalazła się Malina Błańska.
"To bardzo pokazuje, jak głęboko tkwi w nas patriarchat. (…) Kobieta nie jest elementem męskiego inwentarza, którego dobrobyt albo jego brak świadczy źle albo dobrze o mężczyźnie. Umówmy się, ten symboliczny plaskacz mógł być tak samo wymierzony przez nią. Ona tego nie zrobiła" – napisała Błańska na swoim Instagramie.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl