Will Smith i Jada Pinkett Smith żyją w niemonogamicznym związku. "Małżeństwo nie może być więzieniem"
Wczorajsze wręczenie Oscarów przyćmił incydent z udziałem Willa Smitha i Chrisa Rocka, który ze sceny zażartował z żony aktora cierpiącej na łysienie plackowate. Ten nie wytrzymał i spoliczkował Rocka. Will Smith i Jada Pinkett Smith są razem od 1997 r. Ich relacja wzbudza jednak wiele kontrowersji - małżonkowie przyznają, że wiele lat temu zrezygnowali z monogamii. Skąd taka decyzja?
28.03.2022 | aktual.: 28.03.2022 10:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Will Smith i Jada Pinkett Smith są jednym z najtrwalszych związków w Hollywood. Wychowują wspólnie dwójkę dzieci - syna Jadena i córkę Willow. W 2020 r. para udzieliła wstrząsającego wywiadu. Jada Pinkett Smith przyznała, że zdradzała swojego męża. Rok później gwiazdor na łamach magazynu "GQ" wytłumaczył, że małżonkowie po długich rozmowach zrezygnowali z monogamii. Jakie były powody tej decyzji?
"Daliśmy sobie nawzajem wolność"
Otwarte małżeństwa wciąż szokują, choć zyskują coraz większą popularność. Will Smith i Jada Pinkett Smith wytłumaczyli, że decyzja o rezygnacji z monogamii była oparta na wzajemnym szacunku i zrozumieniu swoich pragnień. Para konsultowała się także ze specjalistami.
"Daliśmy sobie nawzajem zaufanie i wolność w wierze, że każdy z nas musi odnaleźć własną drogę. Małżeństwo nie może być dla nas więzieniem. Nie polecam takiego rozwiązania każdemu. Ale doświadczenie wolności i bezwarunkowego wsparcia, które sobie daliśmy, jest dla mnie najprawdziwszą definicją miłości" – powiedział Will Smith w rozmowie z "GQ".
Will Smith mówił otwarcie, że w przeszłości fantazjował o posiadaniu haremu kobiet. Jada Pinkett Smith z kolei wdała się w romans z 27-letnim wokalistą Augustem Alsiną, z którym zaprzyjaźniła się kilka lat wcześniej.
Czytaj też: Seksowny trener, zdrada małżeńska i wyuzdana kreskówka. Oto najpopularniejsze fantazje 2021 roku
Otwarte związki zyskują popularność
Seksuolożka Patrycja Wonatowska przyznała w rozmowie z WP Kobieta, że coraz częściej trafiają do niej pary zainteresowane otwarciem związku.
"Ludzie zaczynają dostrzegać, że monogamia to nie jest jedyny model związku. Że jeśli zapragniemy innej osoby, nie musimy od razu kończyć relacji. Już sama możliwość porozmawiania o kontrolowanej zdradzie sprawia, że przestajemy być tak bardzo sfrustrowani. Współcześnie ludzie wcale nie są zachwyceni wizją spędzenia z drugą osobą całej wieczności. Trafiają do mnie, by porozmawiać, jak się przygotować do wprowadzenia osoby trzeciej do związku. Kończy się narracja o dwóch połówkach jabłka, przestają nas fascynować filmy Disneya, gdzie księżniczka znajduje księcia i żyją razem długo i szczęśliwie(...). Ludzie mają coraz większą świadomość swoich potrzeb seksualnych i emocjonalnych i coraz precyzyjniej starają się je realizować" - stwierdziła.
Pragniemy jednak zaznaczyć za ekspertką, że takie decyzje warto poprzedzić konsultacją z seksuologiem bądź psychologiem.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl