ModaEfekt Agaty na Podhalu. Czego pierwsza dama nauczyła się od księżnej Kate?

Efekt Agaty na Podhalu. Czego pierwsza dama nauczyła się od księżnej Kate?

Efekt Agaty na Podhalu. Czego pierwsza dama nauczyła się od księżnej Kate?
Źródło zdjęć: © Forum
Marta Dragan
21.07.2017 19:55, aktualizacja: 22.07.2017 09:13

Krakowskie i zakopiańskie gazety trąbią o uaktywnieniu się efektu Agaty. Sprawdziłam, czy sprzedawcy spod Gubałówki odczuwają zwiększone zainteresowanie ich lokalnymi wyrobami po tym, jak pierwsza dama założyła góralski pas na spotkanie z brytyjską parą książęcą. Ustaliłam z jakiego sklepu pochodził, jaka była jego cena oraz ile trwa wykonanie takiego elementu garderoby. Góralki oceniły również stylizację Agaty Dudy. Czy na Podhalu kwitnie moda na góralskie pasy? Zobaczcie, czego jeszcze dowiedziałam się od naszych południowych rodaków.

Kate Middleton to brytyjska monarchinii, która od dobrych kilku lat wyznacza trendy. Cokolwiek na siebie włoży, znika ze sklepów w mgnieniu oka. Marki, które księżna najchętniej nosi, odnotowują jawne zyski. Kobiety chcą wyglądać tak jak Kate, a ponieważ jej styl jest stonowany i prosty, wiele jej ubrań zyskuje szerokie grono wielbicielek. Poza tym księżna często sięga też po odzież z tzw. niższej półki, na którą może pozwolić sobie większość pań. Mechanizm fascynacji stylem Kate określa się mianem "efektu Kate". W Polsce zauważamy przebłyski innego efektu, a mianowicie "efektu Agaty". Brytyjska księżna 18 lipca spotkała się z polską pierwszą damą. Agata Duda na tę okazję wybrała beżową sukienkę midi, którą uzupełniła ludowym dodatkiem. Skórzany pasek, który pięknie podkreślił talię pierwszej damy, okazał się strzałem w dziesiątkę.

Historia słynnego paska

W tej chwili na Podhalu coraz częściej stylizuje się, czyli tworzy ubrania i dodatki na wzór dawnych, ludowych strojów. Pasek, który miała na sobie Agata Duda, również był formą stylizacji. – Sięgając korzeni tradycji i kultury zakopiańskiej, dowiemy się, że pasy występowały jedynie w męskim stroju ludowym. Pas, który miała pani prezydentowa, był dużą inspiracją i przetworzeniem właśnie męskiego elementu garderoby - podkreśla Ewa Rossal z Działu Strojów Muzeum Etnograficznego w Krakowie. Pas wykonany był ze skóry lakierowanej, miał 10 centymetrów szerokości i posiadał liczne zdobienia. Jego zwieńczeniem była metalowa spinka w postaci górskiej szarotki. W regionalnym wzornictwie Podhala ten motyw cieszy się dużą popularnością, ponieważ szarotka - roślina z rodziny astrowatych - występuje w Tatrach.

Pasek to prezent dla pierwszej damy od władz miasta Zakopane. Burmistrz Leszek Dorula wręczył go Agacie Dudzie 6 czerwca, podczas uroczystości fatimskich na Krzeptówkach. Dodatek wybrała i kupiła wiceburmistrz Agnieszka Nowak-Gąsienica wraz z naczelniczką wydziału kultury Joanną Staszak. - Staramy się, aby prezenty były zawsze związane z kulturą i tradycją naszego regionu, aby towarzyszyły im motywy góralskie. Stawiamy na oryginalność i różnorodność - stąd pomysł, aby tym razem sprezentować pierwszej damie skórzany pasek - wyznała w rozmowie ze mną pani Nowak-Gąsienica. - Bardzo cieszymy się z tego, że dzięki Agacie Dudzie nasze regionalne elementy mają większe szanse zagościć w garderobach Polek. To dla nas ogromny zaszczyt - dodała. Wiceburmistrz wyznała również, że rękodzieło pochodziło ze sklepu Gorsecik z Poronina. Jego właścicielką jest pani Katarzyna Buńda, która niestety odmówiła komentarza w tej sprawie, ale z nieoficjalnych źródeł wiemy, że paski są nadal dostępne w sprzedaży.

Obraz
© Forum

Efekt Agaty na Podhalu

Pani prezydentowa raczej nie spodziewała się, że ten drobiazg narobi takiego zamieszania na Podhalu. Krakowskie i zakopiańskie gazety mówią o "folkoszale", czyli hicie sprzedażowym ostatnich dni. Możemy przeczytać, że w regionalnych sklepach i pracowniach krawieckich urywają się telefony z zapytaniami o ten słynny pas. Postanowiłam sprawdzić, jak jest naprawdę. Okazuje się, że zdania są mocno podzielone. Przeważają opinie, z których jasno wynika, że po tym, jak Agata Duda zaprezentowała lokalny akcent podczas oficjalnej wizyty księżnej Kate, tego typu pasy staną się obiektem pożądania wielu Polek.

- Tego typu pasek w różnych wersjach jest bardzo modny na Podhalu już od 7-8 lat. Pani prezydentowa zaszczyciła wszystkich górali tym, że założyła go na tak ważną wizytę. Jestem przekonana, że w przeciągu najbliższych dni zwiększy się zapotrzebowanie i z pewnością odczujemy większe zainteresowanie lokalnymi produktami - wyznała w rozmowie ze mną Stanisława Łukaszczyk, właścicielka Pracowni Strojów Ludowych i Haftów z Poronina. - Pierwszego "efektu Agaty" spodziewamy się już na najbliższej imprezie, czyli Poronińskim Lecie - dodała pani Stanisława.

- Znajoma mojej kuzynki, która pracuje w jednej z pracowni krawieckich w Poroninie powiedziała, że zauważyła wzmożone zainteresowanie wyrobami góralskimi. Od początku tygodnia otrzymują w sklepie bardzo dużo telefonów i zapytań o takie pasy, jak również o inne dodatki góralskie - przyznaje Ewelina, mieszkanka Zakopanego.

O wzroście popularności góralskich dodatków przekonany jest również Andrzej Siekierka, znany jako góralski Versace. Pan Andrzej szyje tego typu pasy od 2000 roku. Ma wielu klientów lokalnych, ale realizuje również sporo zamówień dla Polonii mieszkającej na stałe w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. - Modystki i panie, które uwielbiają uzupełniać swoje stylizacje ciekawymi dodatkami na pewno spojrzą na nasze lokalne wyroby innym okiem, po tym jak w telewizji zobaczyły pierwszą damę w góralskim pasku. Turystki zauważyły przecież, że można fajnie urozmaicić stylizację ludową ozdobą, więc z pewnością wrócą do domów z góralską pamiątką. Jestem przekonany o tym, że sprzedaż regionalnych wyrobów znacznie wzrośnie - podkreśla Andrzej Siekierka, nazywany góralskim Versace. - W Polsce coraz więcej kobiet nosi ubrania stylizowane na modę góralską. Od kilku sezonów modne są hafty i nabijane ozdoby. Myślę, że wiele pań będzie szukać w naszych sklepach regionalnych akcentów, np. w postaci skórzanego paska - podkreśla Anna z Poronina.

Warto zauważyć, że w polskich górach jest właśnie środek sezonu wakacyjnego. W podhalańskich ośrodkach przebywa bardzo dużo urlopowiczów i trudno jednoznacznie ocenić, czy wzrost sprzedaży góralskich wyrobów ma związek z reklamą pani prezydentowej, czy ze wzmożonym napływem turystów. - Tak naprawdę nasze regionalne wyroby cieszą się popularnością od zawsze - podkreśla pani Maria Fedro właścicielka zakopiańskiego Atelier. - Nie sądzę, żeby Agata Duda wywarła większy wpływ na sprzedaż góralskich wyrobów, ponieważ one podobają się tylko szczególnym osobom. Takie rzeczy trzeba po prostu lubić – dodaje moja rozmówczyni. - Nie odczuwamy nadzwyczajnego popytu. Jednak uważam, że Agata Duda zrobiła bardzo dobrą reklamę naszych lokalnych wyrobów i liczę na to, że w przyszłości odczujemy jej pozytywne skutki - śmieje się Halina Szczęch ze sklepu Parzynicka w Nowym Targu. W tle pojawił się również głos jawnie zaprzeczający efektowi Agaty. - Niespecjalnie odczuwamy wzrost zainteresowania góralskimi pasami – przyznaje pracownica sklepu Góralski Przystanek.

Kosztowny dodatek

25- letnia Ewelina, mieszkanka Zakopanego, podkreśla, że do wzrostu sprzedaży góralskich pasów mogą przyczynić się właściwie jedynie turystki, bo rodowite góralki zaopatrzają się raczej w kompletne zestawy regionalnych strojów, a rzadziej same pasy. - Chociaż biorąc pod uwagę jego cenę, uważam, że wielkiego boomu nie będzie - dodaje. Dowiedziałam się, że cena takiego pasa waha się między 400 a nawet 1000 złotych. Wszystko zależy od rodzaju skóry, z jakiej jest wykonany, rozmiaru, szerokości oraz ilości dodatków. - Na taki pas czeka się nawet dwa tygodnie. Wiem, bo sama taki zamawiałam. Przygotowywany jest na specjalne zamówienie – tłumaczy Ewelina. Moja rozmówczyni zaznacza również, że tego typu wyroby - oryginalne i dobrej jakości – najlepiej kupować w regionalnych sklepach. Potwierdza to Stanisława Łukaszczyk właścicielka Pracowni Strojów Ludowych i Haftów. - Bazary na przykład na Krupówkach to nie taki towar i nie ten klient. Tam sprzedawane są drobiazgi i upominki. Tego typu pasek to dodatek do damskiej odzieży z górnej półki i można go otrzymać jedynie w specjalistycznych sklepach. Robione są wówczas na indywidualne zamówienie z tego względu, że musi być dopasowany do obwodu talii klientki. Paski męskie mają klamry, więc panowie mogą sobie sami regulować jego obwód, zaś dla pań przygotowuje się właśnie takie bez regulacji - podkreśla pani Stanisława.

Góralski pasek do zwykłej sukienki - co na to góralki i podhalańscy sprzedawcy?

Postanowiłam zapytać moje rozmówczynie, co sądzą o łączeniu góralskich akcentów ze zwykłymi ubraniami. - Uważam, że zakładanie góralskiego pasa do nie góralskiego stroju jest obrazą. Kiedyś takie pasy mogli nosić tylko zacni górale, a teraz właściwie każdy może go założyć - ubolewa 84-letnia Józefa z Zakopanego. Podobnego zdania jest Ewelina. Z kolei właściciele sklepów z regionalnymi wyrobami uważają, że włączanie typowo góralskich akcentów do codziennych stylizacji jest jak najbardziej właściwe. - Jeśli połączy się z wyobraźnią nowoczesne ubrania z elementami góralskimi to można naprawdę ciekawie i stylowo wyglądać - przyznaje Maria Fedro. - Pasek góralski to bardzo wdzięczny element garderoby, bo można ubrać go sobie nie tylko do góralskiego stroju - podsumowuje właścicielka sklepu regionalnego Zornica.

Jak góralki oceniają stylizację Agaty Dudy?

Strój Agaty Dudy przypadł do gustu 29-letniej Annie z Poronina, chociaż w tej stylizacji brakuje jej jeszcze jednego góralskiego elementu. - Sam pas to mało. Pierwsza dama mogła dodać jakieś buty z motywem góralskim albo korale - podkreśla moja rozmówczyni. - Zauważam, że w Polsce coraz więcej kobiet nosi ubrania stylizowane na modę góralską i być może więcej kobiet będzie szukać w naszych sklepach regionalnych akcentów - podkreśla. Swoją opinię wyrazili również nasi internauci. Stylizacja Agaty Dudy miała tyle samo zwolenników, co przeciwników.

Moim zdaniem zaprezentowanie lokalnego akcentu na spotkaniu z brytyjską rodziną królewską było świetnym wyborem. Być może Agata Duda postanowiła dostosować się do porad eksperta od protokołu dyplomatycznego dr. Janusza Sibory, który przed jej spotkaniem z Melanią Trump - radził, aby pierwsza dama obmyślając stylizacje na ważne wizyty - skłaniała się w kierunku regionalnego krawiectwa i rękodzieła. I tak jak przed wojną prezydentowa Mościcka promowała polski przemysł. Mam nadzieję, że pierwsza dama wyciągnie słuszne wnioski z tego folkoszału i zacznie urozmaicać swoje stonowane stylizacje ciekawymi elementami. Wówczas efekt Agaty ma szansę rozwinąć skrzydła. I kto wie - może w przyszłości Polki będą równie intensywnie kupować jej modowe wybory, co Brytyjki naśladujące styl ich wyroczni - Kate Middleton. Co sądzicie na ten temat?

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (139)
Zobacz także