Ekspertka oceniła gwiazdy z festiwalu w Sopocie. "Optyczna katastrofa"

Stylizacja to niezwykle ważny element scenicznego wizerunku. Pozwala podkreślić swój charakter, przykuć uwagę otoczenia i wzbudzić emocje. Dlatego przed każdym wielkim wyjściem, gwiazdy oddają się w ręce stylistów, którzy spędzają długie godziny w poszukiwaniu prawdziwych "perełek". Pierwszy dzień festiwalu w Sopocie stał pod znakiem koloru, połysku i wycięć. Stylistka Iwona Jankowska wskazuje najlepsze i najgorsze stylizacje z imprezy Top of the Top 2023.

Kolor – mocny, rzucający się w oczy już z daleka, dodający energii i wyrazistości. To właśnie intensywna barwa rządziła podczas pierwszego dnia imprezy. Gwiazdy doskonale wiedziały, że modne i intensywne odcienie najlepiej czują się w jednolitych, monochromatycznych i pozbawionych wzorów stylizacjach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czytaj także: Zapomniała włożyć spodnie? Kozidrak w Sopocie przeszła samą siebie

Sylwia Grzeszczak postawiła na hipnotyzujący kobalt, Julia Wieniawa na róż w stylu Valentino, Ania Karwan na wibrującą czerwień, a Natalia Przybysz na optymistyczne żółtko. Jedynie Paulina Krupińska zdecydowała się na modny "color blocking", a mianowicie połączenie dwóch równie intensywnych barw, które z jednej strony walczą ze sobą, a z drugiej tworzą niesamowitą parę, w której aż iskrzy.

Połysk i jeszcze więcej połysku! Ta tendencja zdominowała scenę Opery Leśnej. Święto muzyki okazało się niezłą rewią mody, w której niemal każda z gwiazd lśniła od stóp do głów. Mieniące się w świetle reflektorów materiały, zdobienia w postaci cekinów i brokatowej "posypki", a także efektowne kamienie i ornamenty sprawiły, że Sopot tego wieczoru błyszczał jak Hollywood. Kto opanował sztukę lśnienia do perfekcji? Małgorzata Rozenek-Majdan i Gabi Drzewiecka?

Wycięcia nie mogły przejść niezauważone. Wokalistki i prezenterki, które mają też smykałkę do mody, wymieniły klasyczne dekolty na niebanalne wycięcia. Po asymetryczne i odważne "wycinanki" sięgnęły przedstawicielki ekstrawagancji i modowe nonkonformistki – w tym Margaret, Kay Ra i gwiazda zespołu Red Lips. Z kolei Julia Wieniawa pokazała, że w nieoczywistych cięciach można wyglądać też elegancko i z klasą, bez konieczności przekraczania granic.

Czytaj także: Można dostać oczopląsu. W Sopocie zamiast bluzki włożyła pasek

Ekspertka ds. wizerunku osobistego i stylistka mody, Iwona Jankowska, wyraźnie wskazała, które z gwiazd najlepiej zaprezentowały się pierwszego dnia Top Of The Top Sopot Festival 2023.

- Monochrom zawsze się obroni. Cudownie wydłuża sylwetkę. Duży plus za kreację dobrze dobraną krojem. Asymetryczna sukienka Sylwii Grzeszczak uwielbia każdą figurę. Podkreśla nogi, biodra i ramiona. Dodatkowo ozdoba na szyi fantastycznie koresponduje z butami - mówi stylistka.

- Drugie miejsce przyznaję Paulinie Krupińskiej. Długa suknia bez zbędnych ozdób przykuwa uwagę połączeniem kolorów. Chociaż jest kontrowersyjne, to zwraca uwagę. Prostota, ale z małym figielkiem - komentuje Iwona Jankowska.

- Dzwony z topem Ani Karwan to hit! Długość spodni – idealna. Świetnie wydłuża nogi. Wysoki stan spodni podkreśla talię, a top z idealnie wyciętym dekoltem i kwiatem na ramieniu pięknie "rozciąga" sylwetkę, czyli powoduje, że ta jest widoczna w całości - podkreśla ekspertka.

Niestety trzy kreacje podkreślają defekty sylwetki, a nie jej atuty. Skróciły, poszerzyły i wizualnie dodały kilogramów gwiazdom sceny Opery Leśnej.

- Stylizacja to iluzja. Liczy się to, co widzimy. W przypadku stylizacji Margaret, może nie samym kostiumem, ale dodatkami artystka zrobiła sobie krzywdę. Przede wszystkim buty z kwadratowym czubkiem i niskim obcasem powodują mocne skrócenie stopy. Przy niskim wzroście jest to zabieg raczej niestosowany - wyjaśnia ekspertka.

- Sukienki z gumką w tali niestety zawsze podkreślają brzuszki. Do tego błyszczący materiał spotęgował ten efekt. Sylwetka "cegła" nie może nosić dopasowanych "dołów" i rozszerzonych "gór", gdyż widzimy wówczas mocne ramiona. No chyba, że taki był zamysł Aleksandry Filipek - krytykuje stylistka.

Która z kreacji w oczach Iwony Jankowskiej zamyka mało zaszczytne grono najgorzej ubranych gwiazd? Padło na Annę Senkarę.

- Suknie z efektem 3D korygują sylwetkę, ale pod warunkiem, że są ułożone na sylwetce w odpowiedni sposób. W innym przypadku powodują optyczną katastrofę. Suknia piękna, ale dedykowana wysokim paniom – podsumowuje Iwona Jankowska.

Znasz kobietę, której działania i zaangażowanie podziwiasz? Koniecznie zgłoś ją w naszym plebiscycie #Wszechmocne

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl