Ewa Minge szykuje się do zabiegu. "Rekonstruujemy twarz do tej, która był kiedyś"
Ewa Minge przyznała niedawno, że drastyczne zmiany jej wyglądu to pokłosie ciężkiej choroby. W nowym wywiadzie zapowiada, że walka o dawną twarz wciąż trwa. Przed nią kolejny etap.
– Pracujemy nad moim uzębieniem, które zostało zniszczone przez chorobę i leczenie, a kiedyś było bardzo piękne i było moim orężem. Ja dzisiaj mówię: kochani! Robię nowe zęby. (...) U pani doktor rekonstruujemy twarz do tej, która była kiedyś – mówi w rozmowie z Plejadą Ewa Minge.
#
Projektantka równolegle spotyka się z dermatologiem. – Jeśli chodzi o dermatologię, to jesteśmy w trakcie powrotu "do siebie", bo ja muszę jeździć do pani doktor do Warszawy, a mieszkam i pracuję w Zielonej Górze, tutaj mam fundację, więc nie zawsze mogę u pani doktor być, ale jest już dużo, dużo lepiej – przyznaje. Ale nie zamierza się poddawać z takiego powodu jak duże odległości. Minge pamięta o celu, jaki jej przyświeca. Wie, że musi uzbroić się w cierpliwość.
– Jeżeli chcemy coś zrobić na szybko, to nigdy nie ma efektów takich, jak powinny być, ale jestem już zadowolona, bo dla mnie najważniejszą rzeczą zawsze było to, że miałam bardzo mocno spuchniętą twarz i to, że teraz nie mam już tej opuchniętej twarzy, to mnie uszczęśliwia – podkreśla projektantka.
Zobacz także: Paulina Młynarska o dzieciństwie. "Wszystko w życiu jest po coś"