Finlandia i Szwecja chcą wejść do NATO? "Nigdy nie lekceważ skandynawskich kobiet"
Według najnowszych doniesień zarówno Finlandia, jak i Szwecja chcą ubiegać się o przyłączenie do NATO. Jeżeli rzeczywiście te informacje się potwierdzą, będzie to historyczny moment dla obu państw. Ważne jest również to, że na odważny krok chcą zdecydować się kobiety. W obydwu krajach panie stoją na czele rządów.
Choć oficjalne oświadczenia jeszcze nie padły, coraz więcej mówi się o tym, że w NATO pojawią się wkrótce dwa skandynawskie kraje. Złamanie neutralności obu państwa ma być ciosem wymierzonym we Władimira Putina. Obie kobiety, które reprezentują swoje rządy i obywateli, być może zapiszą się na kartach historii. Niedawno doszło do spotkania polityczek właśnie w sprawie Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz międzynarodowego bezpieczeństwa.
Kobiety mają głos
Magdalena Andersson została premierem Szwecji w listopadzie 2021 roku. Jest pierwszą kobietą w historii tego kraju, która objęła to stanowisko. Po tym jak Szwecja ogłosiła jej zwycięstwo, dostała gratulacje od białoruskiej opozycjonistki, Swietłany Cichanouskiej. Andersson podkreślała, że bezpieczeństwo kraju jest dla niej priorytetem, dlatego też poważnie rozważa przystąpienie do NATO.
Sanna Marin objęła ten urząd w Finlandii w grudniu 2019 roku. Kobieta przyciąga uwagę mediów z całego świata już od początku swej kadencji. W ciągu kilku ostatnich lat jej kraj, który dotychczas pozostawał neutralny, bardzo zmienił swoje poglądy w tej kwestii. Szacuje się, że aż 60 procent mieszkańców Finlandii chce wstąpienia do Sojuszu Północnoatlantyckiego.
"Wojna w Ukrainie zmienia wszystko"
Panie spotkały się 13 kwietnia 2022 roku w Sztokholmie, aby porozmawiać o tym, w jaki sposób zabezpieczyć przyszłość swoich krajów i sprzeciwić się Władimirowi Putinowi, na którego rozkaz rosyjskie wojska najechały na Ukrainę. Gdy do Moskwy doszły słuchy, że Szwecja i Finlandia nie zamierzają być dłużej państwami neutralnymi, Miedwiediew zaczął grozić konsekwencjami ze strony Rosji.
To one zagrają Putinowi na nosie?
O prowadzonych przez Andersson i Marin działaniach w obliczu wojny w Ukrainie zrobiło się głośno w całej Europie. Wiele państw zauważa, że kobiety chcą odważyć się na krok, z którym zwlekali rządzący poprzednicy. Komentatorzy zauważają, że dla Putina przystąpienie Szwecji oraz Finlandii do NATO byłoby podwójnym ciosem. Od razu po spotkaniu polityczek w sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy dotyczących tego, że kobiety pokazują swą siłę.
"Nigdy nie lekceważ skandynawskich kobiet", "Kobiety wysłały potężny sygnał, by nie cofać się przed groźbami Putina" - czytamy wśród tych, które pojawiają się m.in. na Twitterze pod fragmentami przemówień obu pań.
Premier Finlandii nie ukrywa, że rozmowy dotyczące bezpieczeństwa całej Europy są niezwykle ważne. Marin poinformowała, że w jej kraju odbędzie się odpowiednie referendum dotyczące przystąpienia do NATO. Szwedzka przywódczyni również nie ma zamiaru oglądać się na groźby ze strony Rosji i mówi o tym, że Szwecja również dokona analizy pod kątem dołączenia do sojuszu.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!