Freak shake – deser, który zawładnął światem
Freak shake to deser „na bogato”. Czego tutaj nie ma – nutella, masło orzechowe, mleko, lody, bita śmietana, płynna czekolada, brownie, donuty, pianki marshmallow, ciasteczka Oreo, waflowe rurki, precelki, paluszki, M&M's, kolorowe posypki, żelki, owoce. Na Instagramie znajdziemy ponad 40 tysięcy zdjęć tych obłędnych słodkości. Ślinka cieknie już od samego patrzenia.
Freak shake narodził się w Australii. Niesamowity deser stał się szybko popularny także w Stanach Zjednoczoinych i Wielkiej Brytanii. Na Instagramie i Pintereście znajdziemy dziesiątki tysięcy fotografii z tymi słodkościami.
W słoiku z uchem, po nutelli lub po prostu w wysokiej szklance, mamy mleczno-śmietankowy napój z rozpuszczoną czekoladą, masłem orzechowym, lodami. Na wierzchu dużo bitej śmietany i dodatki, jakich tylko dusza zapragnie, misternie zamocowane na naczyniu. Do tego czekoladowa lub karmelowa polewa spływa po szklanych ściankach. Mniam!
Chyba nie chcecie wiedzieć, ile ten deser może mieć kalorii. Zresztą, kto by się tym przejmował, wiedząc, jakie to pyszne. Macie ochotę na freak shake'a? Nie ma problemu. Coraz więcej polskich kawiarni i cukierni włącza je do swojego menu. Dostaniemy je już w Warszawie czy Gdańsku. Z łatwością przygotujecie go również w swojej kuchni.