Grażyna Błęcka-Kolska założyła fundację, by uczcić pamięć córki
Teraz pomaga zdolnej młodzieży.
Grażyna Błęcka-Kolska, znana głównie z roli Katarzyny Solskiej z filmu "Kogel-mogel", pomału wraca do siebie po tragicznym wydarzeniach sprzed dwóch lat. Aktorka spowodowała wypadek, w wyniku którego zmarła jej córka 23-letnia Zuzanna Kolska. Aktorka po raz pierwszy wystąpiła publicznie i opowiedziała o trudnych chwilach w jej życiu.
Aby uczcić pamięć Zuzanny ufundowała stypendium imienia córki. W tym celu - wraz z przyjaciółką Lucyną Schumacher-Gebhard - założyła fundację "Fabryka Sensu", której celem jest zbieranie funduszy na stypendia dla utalentowanej młodzieży.
- Nie wiem, czy w ogóle sobie radzę, trzeba przejść przez dzień, mieć przyjaciół, chodzę do psychologa. Mam pracę z młodymi, wykładam w krakowskiej uczelni, czerpię ze swojego doświadczenia w Instytucie Grotowskiego - zdradziła Błęcka-Kolska.
Aktorka opowiedziała w studiu o tym, czy planuje w najbliższym czasie wrócić do zawodu.
- Mam propozycję nowej roli, która wymaga ode mnie zmniejszenia się fizycznie. Tyle jest spraw i rzeczy do zrobienia, a aktorstwo jest tylko jednym z zadań do wykonania - mówi.
W grudniu 2014 sąd uznał Grażynę Błęcką-Kolską winną spowodowania wypadku i skazał aktorkę na pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.