Greta Thunberg z Barackiem Obamą. Spotkanie z prezydentem zamyka usta krytykom
GretaThunberg nawołuje rządy państw, aby zaczęły świadomie walczyć z globalnym ociepleniem. Coraz więcej osób zastanawia się, czy za nastolatką nie stoją rodzice lub giganci energetyczni. Tym zdjęciem zdementowała plotki.
Barack Obama i GretaThunberg
O Grecie Thunberg zrobiło się głośno w 2018 roku, kiedy rozpoczęła jednoosobowy strajk klimatyczny. Dzięki jej inicjatywie powstał Młodzieżowy Strajk Klimatyczny, który walczy o czystość środowiska naturalnego. Zainspirowała tysiące młodych ludzi.
Ostatnio pojawiły się pewne wątpliwości, czy na pewno coś takiego mogła wymyślić 16-latka. Wówczas zdjęcie Grety Thunberg opublikował biznesmen i aktywista Ingmar Rentzhog, a za nim media. Śledztwo przeprowadzone przez magazyn "Standpoint" wykazało, że Ingmar nie natknął się na protest Grety przez przypadek, ale został poinformowany przez innego działacza klimatycznego tydzień wcześniej. Niektórzy twierdzą nawet, że to mama dziewczynki, Malena Ernman, zorganizowała kampanię z pomocą Ingmara.
Więcej przeczytaj tutaj: Greta Thunberg manipulowana przez rodziców i wielkie firmy? Krążą nieprzyjemne plotki
Teraz Barack Obama udostępnił fotografię, na której przybija "żółwika" z młodą aktywistką. Jednocześnie zamknął usta krytykom. "Mając zaledwie 16 lat Greta Thunberg jest jedną z największych orędowników naszej planety. Jej wiek może mieć z tym coś wspólnego. Mając pełną wiedzę, że jej pokolenie poniesie największy ciężar zmian klimatu, nie boi się wierzyć, że postęp jest możliwy - i walczy o prawdziwe zmiany. Jest przykładem tego, dlaczego Michelle i ja założyliśmy Fundację Obama - ponieważ wierzymy w przyszłość kształtowaną przez odwagę i nadzieję młodych ludzi takich jak Greta" - napisał były prezydent Stanów Zjednoczonych.