Gwałt w Częstochowie. Właściciel mieszkania zaatakował lokatorkę

67-letni mężczyzna przyszedł do mieszkania uregulować należności za czynsz. Gdy dowiedział się, że lokatorka nie ma pieniędzy, zmusił ją do obcowania płciowego.

Mężczyzna nie widzi nic złego w swoim zachowaniu
Mężczyzna nie widzi nic złego w swoim zachowaniu
Źródło zdjęć: © Getty Images
Klaudia Stabach

18.06.2020 08:31

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Właściciel mieszkania przyszedł po pieniądze 9 czerwca. Drzwi otworzyła mu 45-letnia kobieta, która od pewnego czasu wynajmowała lokum. Gdy przyznała, że nie ma pieniędzy na opłaty, ten ją zgwałcił.

Mężczyzna został już zatrzymany przez policję. Jak informują śledczy, nie widział nic złego w swoim zachowaniu. Sąd jednak zdecydował, że najbliższe trzy miesiące gwałciciel spędzi w areszcie. Grozi mu od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.

Częstochowska policja przypomina, że przemocą seksualną jest doprowadzenie do poddania się jakiejkolwiek czynności seksualnej wbrew woli drugiej osoby. Przemoc seksualna naraża osobę na cierpienia fizyczne i psychiczne, a także na traumę związaną z tym aktem przemocy.

"Nic nie usprawiedliwia zmuszania drugiej osoby do kontaktu seksualnego. Do przestępstwa tego dochodzi bez względu na płeć. Mężczyźni również mogą paść ofiarą gwałtu" – alarmuje KMP w Częstochowie.

Policja zatrzymała mężczyznę
Policja zatrzymała mężczyznę© Policja
Komentarze (125)