Hanna Lis nie wierzy prezydentowi w sprawie sądów. "To nie jego ruch"
Andrzej Duda zawetował dwie ustawy przyjęte przez Sejm: o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Trwające od zeszłego tygodnia protesty przyniosły efekt, ale według Hanny Lis, nie ma czego świętować. Jak pisze dziennikarka, za sznurki znów pociągnął Jarosław Kaczyński.
24.07.2017 | aktual.: 24.07.2017 17:41
"PAD (prezydent Andrzeja Duda) chce jedynie rozładowania nastrojów społecznych i wycofania gróźb KE. Brak trzeciego weta uzależnia całkowicie sądy od rządu! #3xweto" – napisał na Twitterze Paweł Zalewski, polityk Platformy Obywatelskiej. Ten wpis na swojej tablicy udostępniła Hanna Lis, dodając, że w pełni zgadza się ze zdaniem Zalewskiego. Co jeszcze ma do powiedzenia?
"Moim zdaniem decyzja uzgodniona z JK [Jarosławem Kaczyńskim]. To nie ruch PAD na kontrze do PiS, a ruch PiS na kontrze do Ziobry, który skopał ustawę o SN [Sądzie Najwyższym]" – ocenia Lis, która zajmowała się polityką w TVP i Polsacie. Zdaniem części internautów z tą opinią jednak przesadziła. "Booooożeeee, czy 'wy' kiedykolwiek będziecie zadowoleni? Nic tylko teorie spiskowe i teorie spiskowe.", "Doszukuje się pani drugiego dna", "Nie sądzę, że to ustawka", "Widać autentyczny szok i nieprzygotowanie narracji w PiS po tej decyzji. Koszt polityczny PiS już poniósł." – piszą.
Sejm przyjął ustawę o Sądzie Najwyższym autorstwa PiS w czwartek 20 lipca. Zakłada ona między innymi, że Sąd Najwyższy będzie składał się z trzech Izb: Izby Prawa Prywatnego, Prawa Publicznego oraz Izby Dyscyplinarnej. Protest przeciwko reformie sądownictwa odbył się tego dnia wieczorem przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie. Hasło "3xweto", które pojawiło się na naklejkach noszonych przez demonstrantów, odnosiło się do przyjętych ustaw: wspomnianej, o Sądzie Najwyższym oraz o Krajowej Radzie Sądownictwa i ustroju sądów powszechnych. Andrzej Duda zawetował dwie pierwsze.