FitnessHashimoto wymaga szczególnej diety. Czasem jednak i ona nie wystarcza

Hashimoto wymaga szczególnej diety. Czasem jednak i ona nie wystarcza

Ma swoich zwolenników i przeciwników. Słyszymy głosy, że syntetyczne substancje słabo wchłaniają się lub nie wchłaniają się wcale, że biznes suplementów diety manipuluje opinią publiczną, tak samo jak biznes farmaceutyczny.

Hashimoto wymaga szczególnej diety. Czasem jednak i ona nie wystarcza
Źródło zdjęć: © 123RF

Słyszymy, że suplementacja diety jest zbędna, gdyż wszystko to, czego potrzebuje organizm, zostaje dostarczone z pożywieniem. Czy rzeczywiście sceptycyzm w tym temacie nie przynosi nam więcej szkód niż pożytku?

Jeśli bez przemyślenia, planu działania ani celu wrzucasz w siebie tonę pigułek, które mają wesprzeć twój organizm w walce z chorobą, wówczas efekty będą marne bądź nie będzie ich wcale.* Każda substancja odżywcza odgrywa swoje role w połączeniu z innymi substancjami. Mogą wzmacniać swoje działanie lub je osłabiać*. Uzupełniają się także w procesach biochemicznych w komórkach. Bywa też tak, że działają przeciwnie i wykluczają się nawzajem. Dlatego, zanim zaczniesz cokolwiek przyjmować, upewnij się, że masz wiedzę na temat interakcji danej substancji, także z pożywieniem.

Schorowany organizm, zmęczony długoletnim przyjmowaniem hormonów, jest bardzo osłabiony i potrzebuje substancji odżywczych w maksymalnych dawkach. Zgodzę się z twierdzeniem, że pożywienie bogate jest we wszelkie niezbędne dobra i jednocześnie nieprawdą jest, że sama zmiana sposobu odżywiania w zupełności wystarczy, szczególnie kiedy ciało choruje. Dlatego wsparcie organizmu poprzez wzbogacanie posiłków witaminami i minerałami jest bardzo pożądane. Organizm dostaje to, czego potrzebuje w towarzystwie substancji, które wpływają na biodostępność.

W chorobie Hashimoto suplementacja bywa trudna, a na pewno długoterminowa. Niektóre substancje, jak na przykład L-glutamina, mogą być przyjmowane latami. Inne natomiast zostają wprowadzone okresowo lub cyklicznie. Wszystko zależy od planu leczenia i celu, jaki sobie wyznaczasz w związku z przyjmowaniem suplementów diety. Dlaczego je przyjmujesz i po czym poznasz, że zadziałały? To są fundamentalne pytania, na które odpowiadamy bardzo ogólnie. Po czym zatem poznasz, że wracasz do zdrowia?

Do najważniejszych suplementów diety zaliczam** witaminę D3 w połączeniu z **witaminą K2MK7, których nie może zabraknąć w twojej apteczce przez cały rok. Zmieniasz tylko dawki, a czasami nawet i nie. W zależności od poziomu witaminy D3 we krwi, proponuję 5000IU – 10000IU. Bardzo dużo osób ma dzisiaj niedobory tej substancji i w ogóle o tym nie wie. Brak wystarczającej ilości witaminy D3 skutkuje zaburzeniami endokrynologicznymi, osłabieniem układu odpornościowego i problemami z gospodarką cukrową organizmu. Jedną z przyczyn pojawienia się choroby Hashimoto jest insulinooporność.

Bardzo ważne są antyoksydanty, znane też jako przeciwutleniacze. Jest ich bardzo dużo w świeżych warzywach i owocach. Tych substancji organizm najbardziej potrzebuje w walce z wolnymi rodnikami, ukrytymi infekcjami wewnątrzkomórkowymi, stanem zapalnym oraz stresem. Najpopularniejszą z nich jest witamina C. Dawki tej witaminy zależą od tolerancji jelit. Jedni mogą przyjąć jednorazowo* 7g, inni tylko 500 mg*. W przypadku witaminy C kieruj się zasadą, im więcej tym lepiej w ciągu dnia. Wyklucz wcześniej niewydolność nerek lub kamicę i sprawdź, jaka dawka będzie dla twoich jelit odpowiednia, a następnie powielaj ją w ciągu dnia tyle razy, ile to tylko możliwe. Pamiętaj, że zawsze twój lekarz powinien wiedzieć, co przyjmujesz, w jakich dawkach i jak długo.

Obok witaminy C znajdzie się także witamina E, najlepiej w postaci wszystkich tokoferoli i tokotrienoli, witamina A, jako retinol i betakaroten, koenzym Q10 czy n-acetylocysteina. Pamiętaj także o** kwasach tłuszczowych omega-3. Musisz wiedzieć, z czym można łączyć daną substancję i w jaki sposób ją przyjmować. Niektóre suplementy diety należy dostarczać przed jedzeniem, inne po nim. Jeszcze inne w towarzystwie tłuszczów. **Proszki zazwyczaj rozcieńczamy w wodzie, chociaż nie wszystkie substancje rozpuszczają się w niej. Tak zachowuje się m.in. fenyloalanina, aminokwas, który wspiera konwersję hormonu T4 w T3, a także wspomaga ich produkcję.

Osoby, których organizm zmaga się z chorobą Hashimoto koniecznie uwzględniają w swojej codziennej suplementacji takie minerały, jak magnez, cynk i selen. Magnez bierze udział w ok. 300 procesach enzymatycznych w ludzkim organizmie, przez co jest bardzo istotnym pierwiastkiem na poziomie odnowy komórkowej. Selen zaliczany jest do grona przeciwutleniaczy i podobnie jak magnez wspiera procesy biochemiczne. Szczególnie w konwersji nieaktywnej formy T4 do aktywnej T3. Cynk z kolei bierze udział w metabolizmie hormonów i chroni organizm przed nadmiernym wchłanianie metali ciężkich, jak kadm ołów i rtęć.

To nieliczne przykłady mikro- i makroskładników, których organizm potrzebuje do rekonwalescencji i powrotu do zdrowia. Możemy wypierać zasadność wprowadzenia do codziennego życia suplementacji diety. Możemy tworzyć nowe teorie i powielać te, w których nadal brakuje empirii. Jedno jest pewne, komórki i tkanki ludzkiego ciała zbudowane są właśnie z substancji, które zawierają się między innymi w syntetycznych suplementach. To dzięki nim organizm otrzymuje niezbędne produkty do codziennej pracy, jak oczyszczanie, odżywianie czy oddychanie. Od Ciebie zależy, czy zaczniesz dostarczać mu materiałów budulcowych i paliwa, czy wręcz przeciwnie, wybierzesz drogę, którą kultywuje większość i która przyczynia się do eskalacji problemu, jaką jest rosnący odsetek osób diagnozujących w kierunku Hashimoto.

*Magdalena Dorko – Wojciechowska *
Założycielka Instytutu Medycyny Funkcjonalnej, ekspert indywidualnych i funkcjonalnych terapii zdrowotnych. Uzyskała dyplom Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego kierunku „Dietetyka w chorobach wewnętrznych i metabolicznych”. Autorka bloga www.paleolifestyle.pl Współpracuje z Polskim Towarzystwem Stwardnienia Rozsianego. Członkini stowarzyszenia „Dziennikarze dla Zdrowia”. Wielokrotny gość audycji „Radiowa Klinika Zdrowia” w radiu RPL. Tłumaczy badania naukowe i wybitnie łączy medycynę Wschodu i Zachodu.

Najnowszy numer magazynu "Moja Harmonia Życia"

Obraz
© Moja Harmonia Życia

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (27)