Helen Mirren przyłapana w bikini. 74‑latka opowiedziała historię zdjęcia sprzed dekady

Helen Mirren, zdobywczyni Oscara, uchodzi za jedną z najlepszych aktorek. Jednak w 2008 roku wszystkie brytyjskie media pisały nie o jej talencie, a figurze, kiedy to paparazzi przyłapali ją na plaży w bikini. Dziś Mirren opowiedziała historię tamtego ujęcia.

74-letnia Helen Mirren jest jedną z najbardziej cenionych brytyjskich aktorek. W 2003 roku otrzymała nawet tytuł szlachecki. Pięć lat później w brytyjskich mediach pojawiło się jej zdjęcie w bikini. Już wtedy Mirren przypuszczała, że to felerne ujęcie, które nigdy nie powinno ujrzeć światła dziennego, będzie ją "prześladować" do końca życia. Wygląda na to, że miała rację.

W jednym z najnowszych wywiadów Mirren wróciła do tamtego dnia na plaży. Była z mężem na wakacjach we Włoszech. Gdy ten robił jej zdjęcie – aktorka zażartowała, że specjalnie wciągnęła brzuch – zobaczyła błysk flesza nad jego głową. Była przerażona, od razu powiedziała mężowi, że prawdopodobnie paparazzi zrobili jej zdjęcie. On odparł, że to absurdalne oskarżenia. Trzy dni później brytyjska prasa była zalana zdjęciem Mirren w bikini.

63-letnia wtedy aktorka zachwyciła Brytyjki. Były pod wrażeniem jej zgrabnej figury i wiele z nich już wtedy marzyło, żeby po sześćdziesiątce wyglądać chociaż w połowie tak dobrze, jak ona. Choć od powstania tamtego zdjęcia minęła ponad dekada, Mirren wciąż udowadnia, że piękno i klasa nie mają wieku. Można wyglądać fantastycznie i w bikini, i na czerwonym dywanie, a przy tym – co jest przecież najważniejsze – czuć się świetnie we własnej skórze.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl