Blisko ludziHit z Francji rodem - hotel dla wielbicieli chomików

Hit z Francji rodem - hotel dla wielbicieli chomików

Czego to ludzie nie zrobią dla rozrywki! Na przykład zapłacą 99 euro za jedną noc życia w domku... chomika.

Hit z Francji rodem - hotel dla wielbicieli chomików
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

23.11.2009 | aktual.: 28.06.2010 09:06

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Czego to ludzie nie zrobią dla rozrywki! Na przykład zapłacą 99 euro za jedną noc życia w domku... chomika.

Villa Hamster, czyli Chomicza Willa - bo taką nazwę nosi nietypowy hotel - mieści się w Nantes we Francji i jest produktem niezwykłej wyobraźni dwóch architektów, Frederica Tabary’ego i Yanna Falquerho. Obaj zajmują się przygotowywaniem do wynajmu różnych, niezwykłych miejsc dla osób szukających szczególnych doznań. A takich dostarcza na pewno słynna już w Europie willa!

Mieści się w przystosowanym dla gości historycznym budynku z XVIII wieku. Po wejściu do środka goście mogą zdjąć odzienie, rozgościć się i... zamienić w chomika. Do dyspozycji mają czapki przypominającego pyszczek tego zwierzaka, olbrzymie kółko po którym mogą biegać tak ja małe gryzonie, chomiczą karmę i stóg siana na którym mogą się wyspać. Nie są to warunki luksusowe, a jednak goście chętnie płacą 99 euro za noc, tylko po to, żeby zakosztować życia z perspektywy małego zwierzaka.

Co było najtrudniejsze w przygotowaniu wyposażenia hotelu? Znalezienie dużego koła-wybiegu dla gości. Właściciele zwrócili się po pomoc do innego architekta oraz specjalisty od wystroju wnętrz. Opłacało się! Zdjęcia właścicieli i gości ubranych w chomiczą czapkę i biegnących po kółku obiegły media na całym świecie. O Villa Hamster w swoich materiałach donosili już m.in. „The Guardian”, Telegraph.co.uk, Reuters i CBS Radio.

- Dla dzieci chomik to taki milutki, mały zwierzak – opowiada Falquerho. – Dorośli, którzy nas odwiedzają, często w dzieciństwie bardzo chcieli mieć albo mieli chomika.
I dodaje: - Kiedy otwierasz drzwi do naszego małego domku, myślisz sobie, “O mój Boże! Co to jest? Gdzie ja jestem?” Zawsze kiedy widzimy taką reakcję u naszych gości, jest ona niesamowita. Pytamy się ich, „Dlaczego chcieliście do nas przyjechać?” I za każdym razem słyszymy w odpowiedzi, „To tak dziwne miejsce, że chcieliśmy je zobaczyć. Nie widzieliśmy hotelu, w którym można zamienić się w chomika...”

No, chyba nikt jeszcze nie widział. Ale teraz, dzięki ogromnej reklamie, hotel w Nantes stał się turystycznym hitem. Dlatego warto zarezerwować sobie w nim miejsce jeszcze w tym roku. Od przyszłego roku ceny – ze względu na popularność – mają znacznie wzrosnąć. A to dlatego, bo współczesne „chomiki”, jak donoszą właściciele willi, nie mogą żyć bez Internetu i telewizji...

Komentarze (1)