Homofobiczny napis na warszawskiej kamienicy. Historia, która daje nadzieję
W poniedziałek 6 lipca na ścianie jednej z warszawskich kamienic pojawił się napis "j...ać LGBT". Sprawca dorysował strzałki, które wskazywały na mieszkanie pary homoseksualnej. Sprawy w swoje ręce wzięli sąsiedzi pary, którzy zasłonili akt wandalizmu specjalnymi kartkami.
Przed wyborami atmosfera w naszym kraju jest wyjątkowo napięta. Oliwy do ognia dolewają politycy, którzy startują o fotel prezydenta. Niedawno obecnie panujący prezydent Andrzej Duda zadeklarował, że będzie chronił "polskie rodziny" przed "ideologią LGBT". Takie zachowania wywołują jeszcze więcej nienawiści i jeszcze bardziej dzielą nasze społeczeństwo.
Homofobia w Polsce
Można to zaobserwować na każdym korku. Ofiarami nienawiści stała się homoseksualna para, która pod swoim oknem zauważyła napis "J...ać LGBT". "Dzisiaj napisali, jutro podpalą, pojutrze zabiją. Czy są jeszcze ludzie, którzy nie rozumieją, do czego prowadzi takie szczucie? Ten problem nie jest gdzieś daleko. Jest tu i teraz" – podpisali zdjęcie zniszczonej elewacji Dawid i Jakub.
Po udostępnieniu zdjęcia w internecie wywiązała się kłótnia. Sąsiedzi pary nie mieli jednak zamiaru patrzeć na obrzydliwy napis i dawać przyzwolenie mowie nienawiści. Zasłonili hasło kartkami, na których pisali swoje słowa wsparcia. "To cudownie widzieć taką solidarność. Jestem pewny, że nie damy się nienawiści" – popisał autor postu ze zdjęciem w nowej odsłonie kamienicy.