I ona ma 43 lata i czworo dzieci? Victoria Beckham w sesji dla "Vogue'a" pozowała niemal naga
Kilka dni temu Victoria Beckham podzieliła się na Instagramie zdjęciami z sesji promującej jej nową kolekcję. Tym, co przyciągnęło uwagę internautów nie były jednak projekty inspirowane latami 70. w ich mocno nietwarzowym wydaniu, ale wychudzona modelka. Pojawiły się głosy oburzenia mówiące o rzekomej promocji anoreksji i typowe w takich przypadkach komentarze doradzające modelce "zjedzenie pizzy". Teraz o Posh Spice znowu jest głośno za sprawą pierwszych zdjęć z sesji okładkowej dla hiszpańskiej edycji magazynu "Vogue".
Buty z własnej kolekcji
Projektantka pozowała w kilku stylizacjach - między innymi w brokatowych czółenkach z własnej kolekcji. Cena pary to 515 funtów, a więc około 2400 zł.
Zdjęcie z backstage'u?
Victoria nie wygląda ani na swój wiek (skończyła 43 lata), ani na matkę czwórki dzieci. Ostatnio projektantka zdradziła portalowi Into the Gloss – amerykańskiemu odpowiednikowi strony Wizaż.pl sekrety swojej codziennej pielęgnacji. Wścibscy internauci policzyli, że dziennie używa produktów za ponad 3000 złotych.
W roli modelki
Sesja w lutowym "Vogue'u" ma, sądząc po komentarzach, w przeciwieństwie do lookbooku marki, bardzo spodoba się internautom. Victoria pozuje w prostych, ale efektownych stylizacjach na tle stonowanego wnętrza utrzymanego w brązach i ciężkich, drewnianych mebli. Na zdjęciu Posh Spice pozuje w prototypach ubrań ze swojej kolekcji na zbliżający się sezon.
Prawie naga
Victoria Beckham, nie należy raczej do tych celebrytek, które chętnie eksponują ciało, czy publikują w internecie roznegliżowane zdjęcia. Na jej koncie na Instagramie zdecydowanie więcej jest kadrów z życia rodzinnego czy z pracy, niż selfie. Ujęcie gwiazdy w cielistym body było pewnym zaskoczeniem.
Coraz piękniejsza?
Są takie gwiazdy, które z roku na rok wyglądają coraz lepiej. Wystarczy przypomnieć sobie początki Victorii jako WAG – ze sztucznym, nieproporcjonalnie dużym biustem, blond pasemkami i mocną opalenizną z solarium. Powiedzieć, że "pokochała klasykę" to nie powiedzieć w tym przypadku niemal nic. Klasyka w wydaniu Beckham nie jest dziewczęcym banałem Księżnej Kate, ale kopalnią inspiracji.