Jeszcze dwie dekady temu mężczyźni wybierając dla siebie idealne żony, mieli na myśli kobiety ciepłe, zaradne, potrafiące świetnie opiekować się domem i bardzo dobrze gotować. Ale czasy się zmieniły. Jaka powinna być idealna żona?
Jeszcze dwie dekady temu mężczyźni wybierając dla siebie idealne żony, mieli na myśli kobiety ciepłe, zaradne, potrafiące świetnie opiekować się domem i bardzo dobrze gotować. Ale czasy się zmieniły otwierając przed kobietami nowe perspektywy, dzięki którym prowadzenie gospodarstwa domowego i rodzenie dzieci przestało być najważniejszym zajęciem w ich życiu.
Kobiety zaczęły być aktywne zawodowo, dzięki czemu bardzo się uniezależniły. Zmienił się więc także znacząco ich wizerunek. Obcięły włosy, zrzuciły sukienki, wcisnęły swoją kobiecość w spodnie i wyruszyły walczyć o swoje. Ale czy przez to stały się atrakcyjniejsze dla mężczyzn jako partnerki życiowe? Czy może swoją postawą odstraszają potencjalnych kandydatów na mężów?
Myślenie jest w cenie!
Według brytyjskiego magazynu „The Telegraph” hierarchia wartości mężczyzn również nie pozostała w epoce kamienia łupanego i uległa zmianie. Gotowanie i prowadzenie domu nie jest już dla mężczyzn najważniejszą cechą charakteryzującą idealną żonę. Obecnie badania dowodzą, że dla 59 proc. mężczyzn istotne jest, aby dobra żona była inteligentna i potrafiła dyskutować i bronić swoich racji.
Dla dwóch trzecich przebadanych mężczyzna równie istotną cechą jest umiejętność dobrego zarządzania budżetem domowym. Tymczasem umiejętność przyrządzania smacznych dań dla połowy respondentów jest nadal dość istotną kwestią, plasującą się w rankingu na bliskim trzecim miejscu. Ale już nie na pierwszym! A co mówią na ten temat sami mężczyźni, gdy zapytamy ich o ideał kobiety - żony?
Jaka ma więc być...
Są, mężczyźni którzy nie szukają w kobiecie ideału, twierdząc, że go nie ma. „Nie ma idealnych ludzi, więc nie ma też idealnych żon. Ale to dobrze, bo idealnej żony nie można byłoby kochać lecz jedynie podziwiać. Za to gdy żona nie jest idealna dopiero wówczas tworzy się przestrzeń, by móc ją pokochać” – pisze jeden z internautów. Są jednak też tacy, którzy mają jasno nakreślony wizerunek idealnej żony. A ich uwagę przyciąga to coś, co ich zdaniem czyni z przeciętnej dziewczyny czarujący obiekt westchnień.
„Wołałbym żeby nie miała figury supermodelki. Jedyne co bardzo lubię to długie włosy” - zaznacza jeden z mężczyzn. Inny zaś skupia się bardziej na cechach charakteru przyszłej wybranki. „Żona idealna powinna być wyrozumiała i tolerancyjna. Powinna rozumieć moje hobby i zainteresowania, nie wypominać błędów. I co najważniejsze akceptować mnie takiego, jaki jestem. No i szczera, szczerość to podstawa”.
Co jest grane? Faceci kłamią?
Wypowiedzi panów na forach są bardzo interesujące. I jakże pouczające. Po przeczytaniu ich można poczuć się dobrze i pewnie. Bo to przecież muszą być mądrzy, dobrzy faceci, skoro chcą mieć fajne mądre żony przy swym boku. Ale coś mi się w to wszystko nie chce wierzyć! Gdzie okiem sięgnąć faceci oglądają się za seksownymi, długonogimi kociakami.
A na usta ciśnie się pytanie: Co jest grane? Czy faceci na forum kłamią? Czy może to, co mówią jest prawdą, a tylko na zewnątrz zgrywają twardzieli, którzy pragną super lasek! Jaka powinna więc być współczesna żona? I co sprawia, że faceta po latach małżeństwa kręci ta sama kobieta? Zapytajmy może tym razem same zainteresowane - panie!
Idealny przepis na bycie idealną!
- Nie ma takiego!- pisze jedna z internautek! -Tak się nie da!- popiera ją inna.-Albo się trafi w gust faceta, albo nie. Innego zdania jest portal praktykpedia.pl, który podaje receptę na idealną żonę. „Idealna żona to niekoniecznie piękna, zgrabna czy potrafiąca świetnie gotować. Idealna żona to taka, przy której mąż nigdy się nie nudzi, zawsze ma na nią ochotę, potrafi świetnie udawać, że go rozumie, zawsze pocieszać i wspierać, kiedy tego potrzebuje”.
Do mnie zaś najbardziej przemawiają słowa amerykańskiej aktorki Jerry Hall, która była żoną Micka Jaggera. Moja mama powiedziała mi, że jest bardzo prosty sposób na utrzymanie przy sobie faceta, tak by był zadowolony. Musisz być tylko dobrą panią domu, gdy przyjmujesz gości, w kuchni - dobrą gospodynią, a w sypialni – dziwką. Odwagi więc drogie Panie! Nie bójmy się być dla naszych panów wyzwaniem. Bo oni nie lubią nudy i stagnacji. Chcą polować. I tylko nasza w tym głowa, żeby ich strzelba wypalała w naszej sypialni!
Tekst: Danuta Zawadzka