Isla Fisher: "Dostaję resztki po innych gwiazdach"
Isla Fisher przyznaje, że chociaż posiada własną stylistkę, to suknie, w których pojawia się na czerwonym dywanie są dość przypadkowymi wyborami.
Isla Fisher przyznaje, że chociaż posiada własną stylistkę, to suknie, w których pojawia się na czerwonym dywanie są dość przypadkowymi wyborami. Aktorka, którą niedługo zobaczymy w ekranizacji „Wielkiego Gatsby'ego”, korzysta z usług słynnej w Hollywood stylistki, Rachel Zoe. Problem polega jednak na tym, że należy do jej mniej sławnych klientek...
- Moja stylistka ubiera Jennifer Lawrence, Anne Hathaway i inne gwiazdy. Dlatego najpierw to one dostają sukienki, wybieram z tego, co odrzucą – a jest tego kilka sztuk, bo zazwyczaj gwiazdy wybierają po kilka sukienek i czekają z ostateczną decyzją do ostatniej chwili. Jestem na końcu łańcucha pokarmowego, dlatego przebieram w tych resztkach i zazwyczaj wybieram pierwszą sukienkę, którą przymierzam, bo zawsze gdzieś się spieszę. Łatwo mnie zadowolić.
Isla Fisher, która od ponad 10 lat związana jest z gwiazdą „Borata”, Sachą Baronem Cohenem i wychowuje z nim dwójkę dzieci, przyznaje także, że pogodzenie życia zawodowego z rodzinnym jest absolutnie niemożliwe.
- Nie można mieć wszystkiego – to mit. Nigdy nie spotkałam nikogo kto miałby jednocześnie idealną karierę i idealne życie rodzinne.
(ma)