Ivanka Trump pomaga Ukrainie. Zarzuca się jej ocieplanie wizerunku
Po inwazji Rosji na Ukrainę Ivanka Trump przerwała milczenie, które zachowywała w swoich mediach społecznościowych od stycznia. Na Instagramie opowiedziała o swojej pomocy Ukrainie. Sceptycznie patrzy na to felietonistka "The Guardian", która zarzuca córce byłego prezydenta USA chęć ocieplenia wizerunku.
Ivanka Trump przerwała ciszę, która od kilku miesięcy panowała na jej Instagramie. Córka byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa postanowiła pochwalić się pomocą humanitarną dla Ukrainy.
Ivanka Trump o pomocy Ukrainie. "Jesteście w naszych sercach"
W opublikowanym w piątek 25 marca w mediach społecznościowych poście była "pierwsza córka" pisze o dostarczeniu żywności mieszkańcom ukraińskich miast. "W ciągu ostatnich kilku dni dostarczyliśmy Ukraińcom 1 milion posiłków w Kijowie, Lwowie i Sumach" - oświadcza Ivanka Trump. - "Dziękuję pastorom, rabinom i kierowcom ciężarówek, którzy z narażeniem życia niosą tę żywność potrzebującym".
Jak podkreśla, ma nadzieję, że "tymi posiłkami zapewnimy małe źródło pocieszenia i pożywienia dla Ukraińców, którzy tak niesprawiedliwie cierpią z powodu inwazji Rosji na ich kraj". Zwraca się także wprost ze słowami wsparcia do narodu ukraińskiego. "Jesteście w naszych sercach, jesteście w naszych modlitwach, a wasza odwaga w obliczu przemocy i trudności jest inspiracją. Niech Bóg błogosławi w heroicznej walce w obronie ojczyzny i wolności" - podkreśla.
Czytaj także: Pożegnała się ze statusem "ukochanej córeczki tatusia". Co takiego zrobiła Ivanka Trump?
Ivanka Trump chce ocieplić wizerunek? Dziennikarka wytyka jej hipokryzję
Gest córki Donalda Trumpa wzbudził skrajne odczucia. Sceptycznie podeszła do niego Arwa Mahdawi w swoim felietonie w "The Guardian".
"Ivanka nie rzuca się w oczy, odkąd jej ojciec przegrał wybory w 2020 r., ale ostatnio wróciła na światło dzienne, aby upewnić się, że jej dobre uczynki nie pozostaną niezauważone" - napisała i dodała: "W piątek Ivanka po raz pierwszy od stycznia zaktualizowała swoje konto na Instagramie wpisem, w którym trąbi o tym, że pomogła dostarczyć ponad milion posiłków ukraińskim uchodźcom w Polsce".
Felietonistka "Guardiana" zaznacza, że "pomaganie uchodźcom zawsze powinno być oklaskiwane", jednak wobec działalności charytatywnej Trumpa "łatwo być cynicznym". Przypomina, że Ivanka w poprzednich latach nie stroniła od kontaktów z oligarchami, również wtedy, gdy Ukraina była ofiarą agresji ze strony Rosji. "Nie przypominam sobie, żeby martwiła się o Ukraińców w 2019 r. Była wtedy zajęta relacjami z rosyjskimi oligarchami, takimi jak Roman Abramowicz" - zauważa dziennikarka.
Mahdawi przypomina też o "żenujących" słowach Donalda Trumpa, który ostatnio nazywał Władimira Putina "mądrym". "Nie ma nic lepszego niż trzymanie się kryzysu, który pomoże wybielić twój wizerunek" - puentuje.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!