Jajko zamiast pędzla? Najdziwaczniejszy pomysł, o jakim słyszałyśmy

Od kilku sezonów najmodniejszym przyrządem do nakładania makijażu jest Beautyblender – niewielka gąbka w kształcie jajka wychwalana przez makijażystów i urodowe blogerki. Beatyblender ma jedną sporą wadę w postaci ceny. Nic więc dziwnego, że trwają poszukiwania równie skutecznego i tańszego zamiennika.

Jajko zamiast pędzla? Najdziwaczniejszy pomysł, o jakim słyszałyśmy
Źródło zdjęć: © 123RF.COM
Magdalena Kowalska-Kotwica

Internet obiegły już filmiki, na których zamiast modnej gąbki do rozprowadzenia podkładu dziewczyny używają gąbki do naczyń, a nawet… prezerwatywy. Ale metoda, która właśnie podbija sieć, jest jeszcze bardziej dziwaczna. Jedna z urodowych blogerek postanowiła bowiem do rozprowadzenia na swojej twarzy make-upu użyć jajka ugotowanego na twardo.

Mieszkająca w Londynie Esther Gbudje opublikowała na swoim profilu na Instagramie wideo, na którym pokazuje, jak używać jajka. Efekt jest zaskakujący.

O swoich doświadczeniach z nietypowym przyrządem do makijażu Esther opowiedziała m.in magazynowi Allure. Przekonywała, że użycie jajka zapewniło jej piękny wygląd. Dodatkowo jajko nie chłonie kosmetyku, dzięki czemu się go nie marnuje. Po każdej aplikacji podkładu Esther wyciera jajko chusteczką.

O nieszczególnym zapachu aplikatora ani słowa. Internautki w przeważającej większości są zszokowane tym trikiem i zapowiadają, że nie będą go testować. My w sumie też nie planujemy, ale to najbardziej niecodzienny urodowy trik o jakim kiedykolwiek słyszałyśmy.

Źródło artykułu:WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)