Jednym z najczęstszych pytań kierowanych do seksuologów jest problem, jaka ilość seksu w związku jest odpowiednia. Takie wątpliwości wcale nie dziwią - współczesne media epatują seksem, reklamy odwołują się do erotyki, a naukowcy prześcigają się w udowadnianiu, jak ważna w związku jest namiętność. Jaka zatem ilość seksu jest odpowiednia? Czy raz w miesiącu to za mało? I czy w seksie istnieją w ogóle jakieś powszechne normy? Na te pytania odpowiada magazyn "Glamour", podając kilka ciekawych faktów, liczb i wyników badań.
Jednym z najczęstszych pytań kierowanych do seksuologów jest problem, jaka ilość seksu w związku jest odpowiednia. Takie wątpliwości wcale nie dziwią - współczesne media epatują seksem, reklamy odwołują się do erotyki, a naukowcy prześcigają się w udowadnianiu, jak ważna w związku jest namiętność. Jaka zatem ilość seksu jest odpowiednia? Czy raz w miesiącu to za mało? I czy w seksie istnieją w ogóle jakieś powszechne normy? Na te pytania odpowiada magazyn "Glamour", podając kilka ciekawych faktów, liczb i wyników badań.
Seks w liczbach
Nie ma jednej, uniwersalnej normy określającej jaka ilość seksu jest odpowiednia. To sprawa bardzo indywidualna. Najlepszy dowód to sondaż Durexa. Z przeprowadzonego przed dwoma laty badania "Sexual Wellbeing" wynika, że tylko 38 proc. ludzi uprawia seks tak często, jak chciałoby. Prawie 80 proc. Polaków współżyje przynajmniej raz w tygodniu, a ponad połowa z nich jest z tego faktu zadowolona.
Seks w liczbach
Zamiast więc zastanawiać się, czy dwa razy w tygodniu to wystarczająca ilość, lepiej zadać sobie pytanie "czy potrzebujesz więcej seksu?" - czytamy w Glamour. Jak twierdzi profesor John Gagnon z nowojorskiego Stony Brook University, optymalna ilość stosunków jest taka, jaką ustalimy między sobą w naszym związku.
Seks w liczbach
Ilość seksu jest odwrotnie proporcjonalna do czasu spędzonego ze sobą. Im dłużej ze sobą jesteśmy, tym rzadziej się kochamy. "Zawsze po początkowym etapie fascynacji erotycznej, seks powszednieje" - tłumaczy dr Erick Janssen z Instytutu Kinseya. 37 procent kobiet, które mieszkają z partnerem, ma seks raz lub dwa razy w tygodniu - czytamy w Glamour.
Seks w liczbach
Z badań firmy Durex wynika, że tylko 4 proc. ludzi uprawia seks codziennie. Co pocieszające, 20 proc. spośród nich to kobiety będące w stałych związkach. Z kolei 9 proc. kobiet w związkach uprawia seks kilka razy w miesiącu. Seks wymaga od każdej ze stron kompromisu i zadeklarowania , kto i do czego może się zobowiązać - twierdzi prof. John Gagnon.
Seks w liczbach
Czy statystyki wypadają na korzyść singielek? Jak podaje Glamour, 15 proc. wolnych pań kocha się od 3 do 5 razy w tygodniu. "Sporadyczny seks może być bardzo satysfakcjonujący" - tłumaczy dr Catherine Birndorf, autorka książki "Dziewięć pokoi szczęścia".
Seks w liczbach
Na koniec ciekawostka. Choć współczesne czasy są na wskroś przesiąknięte seksem, wcale nie przekłada się to na naszą aktywność seksualną. Według najnowszego raportu Instytutu Kinseya, dzisiejsze kobiety uprawiają seks dużo rzadziej niż panie w latach 50...