Jak się kłócić przy dzieciach?
Atmosfera, jaka panuje w domu rodzinnym, ma ogromny wpływ na rozwój emocjonalny dziecka oraz na jego dorosłe życie. Jeśli dorasta w ciepłym i bezpiecznym miejscu, gdzie ludzie z życzliwością odnoszą się do siebie.
Atmosfera, jaka panuje w domu rodzinnym, ma ogromny wpływ na rozwój emocjonalny dziecka oraz na jego dorosłe życie. Jeśli dorasta w ciepłym i bezpiecznym miejscu, gdzie ludzie z życzliwością odnoszą się do siebie, uczy się właściwych sposobów komunikacji z innymi i ma większe szanse na powodzenie w związkach z innymi ludźmi. Jeśli zaś przebywa w domu, gdzie rodzice nie potrafią ze sobą rozmawiać, kłócą się i nie szanują wzajemnie, otrzymuje złe wzorce społeczne i może doświadczać kłopotów w relacjach z ludźmi. To od swoich rodziców dziecko uczy się wartości i społecznego funkcjonowania, tego, że warto komunikować swoje zdanie i że mimo różnic, można dojść do porozumienia.
Dziecko się boi
Kiedy rodzice nie potrafią spokojnie ze sobą rozmawiać i porozumiewać się w konstruktywny sposób na ważne dla siebie tematy, dziecko może czuć się zagubione, przestraszone i w dodatku winne całej tej sytuacji. Zdarza się, że dorośli krzyczą na siebie przy dziecku, ubliżają sobie, padają ostre i okrutne słowa, jak na przykład: „odejdę od ciebie, mam cię dosyć, z tobą są same kłopoty, jestem z tobą nieszczęśliwa, ty zawsze robisz mi na złość”, itp. Nawet jeśli to się dzieje pod wpływem chwili i silnych emocji, dziecko może potraktować to dosłownie i obawiać się, że mama lub tata spakują walizki i wyjdą z domu na zawsze.
Dziecko wierzy i przyjmuje wprost groźbę rozwodu czy informację, że miłość się skończyła i często siebie obarcza za to winą. Pojawiają się myśli, że to pewnie z jego powodu rodzice tak się kłócą, że przestali się kochać, bo było niegrzeczne i zdenerwowało rodziców. Stabilny świat przestaje być bezpieczny, rodzice skonfliktowani zajęci są sobą, a dziecko czuje się coraz bardziej samotne i zagubione.
Czego robić nie wolno
Strasznym doświadczeniem dla dziecka jest uczestniczenie w sytuacjach, w których rodzice dopuszczają się przemocy wobec siebie. Akty przemocy fizycznej i psychicznej, wszelka agresja, krzyki, awantury, odciskają na dziecku straszne piętno. Mogą spowodować, że stanie się lękliwe i wycofane lub że samo zacznie reagować agresywnie, wszczynać bójki czy zaniedbywać naukę. Jeśli obserwuje ciągłe kłótnie i rodziców agresywnie traktujących siebie nawzajem, podobnie i ono w przyszłości będzie miało kłopoty w nawiązaniu zdrowej, głębokiej relacji, będzie traktować partnera bez szacunku i agresywnie. Przejmie od rodziców siłowy sposób rozwiązywania problemów.
Trzeba więc unikać agresji, obrażania siebie nawzajem, nie wolno rzucać przedmiotami, szantażować się, grozić, trzaskać drzwiami czy wychodzić bez wyjaśnienia. Dla dziecka takie sytuacje są bardzo trudne do zniesienia. Często reaguje, chowając się przerażone w swoim pokoju, czuje się samotne i nieważne. Ale także boi się o rodziców, że zrobią sobie krzywdę i czuje się za nich odpowiedzialne. Stawianie dziecka w takiej sytuacji i odbieranie należnego mu poczucia bezpieczeństwa jest absolutnie niedopuszczalne.
Dzieci potrzebują wyjaśnienia
Nie warto też obrażać się na siebie i dystansować bez słowa. Wszelkie niedopowiedzenia, niejasności, przemilczenia są dla dzieci źródłem dużego stresu i napięcia, które mogą im bardzo szkodzić.
Zawsze lepiej jest wyjaśniać konflikty i nawet się czasem pokłócić, niż udawać, że wszystko jest w porządku i żyć w atmosferze niezadowolenia i ciągłego napięcia.
Lepiej, żeby dzieci dowiedziały się od rodziców, że konflikty można a nawet należy wyjaśniać, że można wyrażać swoje potrzeby i uczucia, można się też pokłócić, a potem dojść do porozumienia.
Warto wyjaśnić dzieciom, że byliśmy zdenerwowani i że się pokłóciliśmy. Bez wchodzenia w szczegóły czy wciągania dziecka w konflikt jako strony, jednak krótko upewnić je, że to nie było jego winą, że rodzice potrzebowali coś sobie wyjaśnić, mieli odmienne zdanie i byli zdenerwowani, ale już wszystko jest w porządku i oboje bardzo je kochają. To ważne dla dziecka, ono potrzebuje zrozumieć, co się między rodzicami dzieje, o co im właściwie chodzi.
Dobrze też, gdy dziecko zobaczy, że rodzice potrafią się nawzajem przeprosić. Zdarza się, że poniosą ich emocje, ale potrafią przyznać się do błędu i wycofać, jeśli nie mieli racji. Że czasem można się nawet pokłócić, jednocześnie nie przestając się kochać.
Adriana Klos - psycholog i psychoterapeuta warszawskiego Ośrodka Rozwoju i Psychoterapii "Strefa Zmiany". Pomaga ludziom borykającym się z problemami depresji, lęków, z kryzysami w związkach, w relacjach z ludźmi, z syndromem DDA.
(ak/sr), kobieta.wp.pl