Bianka Zalewska jest polską dziennikarką pracującą dla mediów ukraińskich. Relacjonowała wydarzenia na Ukrainie od początku zamieszek na Majdanie, wielokrotnie jeździła do strefy operacji antyterrorystycznej na wschodzie. Teraz realizuje materiał o kobietach walczących w kurdyjskich oddziałach w wojnie syryjskiej. W studiu "Dzień Dobry TVN" opowiedziała o Kurdyjkach walczących w syryjskiej wojnie. Czy dużo kobiet przystępuje do armii, by walczyć z terroryzmem?
- Te dziewczyny ślubują wierność armii, służbę swojemu narodowi. Wiąże się to z tym, że ślubują celibat narodowi. Będą mogły się zakochać, jeśli wojna się skończy, a one wygrają rewolucję. Kobiety będące w związkach też mogą być członkami batalionów, ale pod warunkiem, że zawarły związek przed wstąpieniem do armii. Kobiety walczą nie tylko z ISIS, ale o zrównanie praw kobiet i mężczyzn – mówi dziennikarka.
O sytuacji Kurdyjek w wojnie syryjskiej opowiedział mieszkający od 25 lat w Polsce Syryjczyk Hajar Bahri.