Jego żona poświęciła się dzieciom. O zdradach Łapickiego aż huczało

Liczne zdrady męża jej nie złamały. Zofia Łapicka, choć bardzo interesowała się sztuką, w pełni poświęciła się wychowaniu dzieci oraz dbaniu o dom. Daleko jej było jednak do tradycyjnej pani domu.

Zofia Łapicka urodziła się w rodzinie Chrząszczewskich w Wierzbinku na Kujawach. Jej życie od początku było związane z tradycjami i kulturą, co wpłynęło na jej późniejsze wybory. W 1953 roku, wraz z mężem Andrzejem Łapickim i synem Grzegorzem, który był owocem jej poprzedniego związku, przeprowadziła się do Warszawy, gdzie całą rodziną zamieszkali na mokotowskim osiedlu WSM. Niespełna rok później przyszła na świat także córka pary, Zuzanna.

Żona Łapickiego nigdy nie pracowała zawodowo, ale jej życie było pełne aktywności związanych z mężem i środowiskiem aktorskim. Była znana z organizowania dwumiesięcznych urlopów w Chałupach, a także z tego, że nie prowadziła domu w tradycyjny sposób. Zamiast tego, zatrudniała gosposię, która zajmowała się codziennymi obowiązkami.

"Była kapitanem portu. A ja przypływałem czasem z poobijanymi bokami, po sztormach, ale zawsze ten port był" - zdradził aktor w swojej autobiografii "Po pierwsze, zachować dystans".

Czytaj też: Pominął ją w testamencie. Tak dziś wygląda jej życie

Zofia Łapicka była świadoma licznych romansów swojego męża, jednak znosiła je z godnością. Uważała, że jej ukochany, jako przystojny mężczyzna, ma prawo do takich relacji.

Po śmierci żony, Andrzej Łapicki poślubił młodszą o 60 lat Kamilę, co wzbudziło sensację. Mieszkanie, które dzielili przez lata, zostało sprzedane, a najważniejsze pamiątki rodzinne trafiły do ich córki Zuzanny. Zofia Łapicka pozostaje w pamięci jako kobieta, która mimo trudności, potrafiła stworzyć ciepły i pełen miłości dom.

Czytaj też: Zofia i Andrzej Łapiccy. Niewierność męża znosiła z godnością

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.