Jej przebój zna cała Polska. Ma już nowy zawód

Dwie dekady temu Kasia Wilk była na szczytach list przebojów. Współpraca z Mezo przyniosła jej ogromną popularność i hity "Ważne" czy "Sacrum". Razem wydali także płytę "Eudaimonia", która zdobyła status złotej.

W 2008 roku Wilk rozpoczęła karierę solową i wydała pierwszy album zatytułowany "Unisono". To właśnie z niego pochodzi singiel "Pierwszy raz". Jej kolejnym krążkiem był "Drugi raz". W 2010 roku magazyn "Machina" umieścił ją na liście "50. najlepszych polskich wokalistek". Niestety, po świetnym początku kariery solowej jej popularność niespodziewanie osłabła. Czym zajmuje się obecnie Kasia Wilk i jak wygląda teraz?

Od dziesięciu lat Kasia Wilk jest oddaną miłośniczką morsowania. Pierwszy strój zaprojektowała dla samej siebie i uszyła podczas pandemii, ale projekt szybko zyskał uznanie wśród innych kobiet. Piosenkarka postanowiła otworzyć własny krawiecki biznes.

Założyła markę, która specjalizuje się w tworzeniu strojów kąpielowych we wszystkich rozmiarach i typach sylwetki. Ale nie tylko. W asortymencie znajdują się np. męskie szorty czy specjalne płaszcze z wszytym od wewnątrz ręcznikiem. To rozwiązanie pozwala morsom od razu po wyjściu z wody okryć mokre ciało. Klientów nie brakuje.

Chociaż Kasia Wilk nie jest już tak aktywna w branży jak dawniej, to wciąż rozwija karierę muzyczną. Nie tak dawno wystąpiła w 17. odsłonie programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", którą zresztą wygrała. Nadal koncertuje, a nowościami z życia zawodowego dzieli się z fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Body positive, znany także jako ciałopozytywność, to ruch promujący akceptację własnego ciała i i zrozumienie, że wygląd zewnętrzny nie powinien mieć wpływu na poczucie własnej wartości. Ale wcale nie oznacza braku chęci pracy nad sobą i poprawy swojego samopoczucia.

Kasia Wilk często wspomina o ciałopozytywności na swoim Instagramie i zachęca do pokochania siebie. W rozmowie z "Dzień Dobry TVN" podsumowała swój projekt, nawiązując do tematu. Wokalistka przez wiele lat zmagała się zaburzonym poczuciem własnej wartości i brakiem akceptacji. Udało jej się odbudować pewność siebie, a teraz próbuje zmieniać myślenie innych kobiet.

- Ja sama przez całe życie opalałam się w koszulce. I najciężej było mi się rozebrać nawet przy moich ukochanych ludziach, przyjaciołach. Wstydziłam się bardzo swojego ciała. Teraz mi dziewczyny piszą, że ten strój zmienia ich patrzenie na swoje ciało. Wystarczyło tylko zasłonić to, czego nie lubią, a odsłonić to, co lubią. I to działa - powiedziała.

Czytaj także: Była naturalna na plaży. Pokazała okropne komentarze od mężczyzn

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl