GwiazdyJennifer Aniston szczerze o relacji z matką. Nie kryje żalu

Jennifer Aniston szczerze o relacji z matką. Nie kryje żalu

Jennifer Aniston nie ucieknie od swojej przeszłości nawet podczas promocji najnowszego filmu. Zapytana o trudną relację z matką, z którą nie rozmawiała przez wiele lat, szczerze opowiedziała o swoim dzieciństwie.

Jennifer Aniston szczerze o relacji z matką. Nie kryje żalu
Źródło zdjęć: © ONS.pl

W filmie "Kluseczka" Jennifer Aniston wciela się w rolę wymagającej byłej królowej piękności, której córka, pulchniejsza niż typowe misski, bierze udział w konkursie i podważa obowiązujące standardy piękna. Aniston zapytana o związek między fabułą a jej życiem prywatnym, żartobliwie odpowiedziała, że nie wie, od czego zacząć.

Aktorka przyznała, że relacja matka-córka ukazana w filmie jest bardzo bliska jej własnym doświadczeniom i konfliktowi, który trwał aż do śmierci jej matki w 2016 roku. Żal był na tyle głęboki, że Aniston nie zaprosiła jej na swój ślub z Justinem Theroux.

– Była modelką i wszystko, co robiła, było skupione wokół odpowiedniej prezencji, wokół tego, jak wyglądała i tego, jak ja wyglądałam – odpowiedziała Aniston w rozmowie z "The Sunday Telegraph".

– Nie byłam materiałem na modelkę i wymarzonym dzieckiem, na które liczyła. To było coś, co zawsze mnie bolało. Ta mała dziewczynka chciała być zauważona, chciała być kochana przez mamę zbyt zajętą rzeczami, które tak naprawdę nie miały żadnego znaczenia – dodała.

W podobnym tonie Aniston wypowiadała się kilka lat wcześniej. Wtedy też wyjawiła, że matka była w stosunku do niej niezwykle krytyczna.

– Była modelką, była piękna, zachwycająca. Ja nie byłam, nigdy. Prawdę mówiąc, nigdy nie myślałam o sobie w ten sposób, ale to nic – mówiła aktorka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (9)