"Jeśli nie zmieni się prawo, to będzie więcej takich śmierci". Maciej Stuhr o tragedii w Pszczynie
- Wśród moich znajomych jest już takie przygnębienie, rodzaj depresji, bezsilności. Ludzie umierają w lesie, dziewczyny umierają w szpitalach, bo chcą politycy - powiedział. Aktor przyznał, że ma wrażenie, że gra w jakimś dziwnym filmie. - Tak się zmieniła rzeczywistość, świat, że ciężko się zorientować, jak mamy przyjmować wszystkie problemy na barki" - powiedział, jednocześnie dodając, że on sam miewa momenty, gdy unika informacji, bo nie jest w stanie tego wszystkiego udźwignąć. Stuhr zauważył, że sytuacja w Pszczynie jest dokładnie tym, czego on się obawiał rok temu i wiedział, że właśnie takie tragedie będą konsekwencją wyroku TK. - Jeśli nie zmieni się prawo, to będzie więcej takich śmierci. Będą dziewczyny umierać - powiedział.