Wojciech Mann niejednokrotnie zaskakiwał życiowymi wyborami. Jego pierwsze dwa małżeństwa nie przetrwały próby czasu. W rozmowie z "Galą" wyznał, że w młodości brakowało mu dojrzałości do związku, co zaszkodziło jego pierwszemu małżeństwu.
- Pierwsze małżeństwo było dla mnie takim progiem. Wtedy dojmująco zrozumiałem, że nie mogę już być wolnym elektronem. Wydoroślałem. Troszeczkę. (...) Będę łagodny dla mojej byłej żony: nie dojrzeliśmy. Obydwoje - powiedział.
Jego druga żona pozostaje zagadką. Mann nigdy nie ujawnił przyczyn ich rozstania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wojciech Mann i Krzysztof Materna przewidzieli przyszłość w swoim skeczu?
Kim jest trzecia żona Wojciecha Manna?
Trzecią żoną Wojciecha Manna została młodsza od niego o ponad 20 lat Ewa Bańska. Para pobrała się na przełomie lat 80. i 90. Stworzyli związek, w którym dziennikarz znalazł stabilność i spełnienie.
- To nie było jednak takie wesele, jak być powinno. Nie było wynajętej żadnej sali ani samochodu z lalą na masce. Było bardzo kameralne, ale muzyka to była moja robota - wyjawił w rozmowie z "Galą".
Pomimo różnicy wieku, Bańska ujęła Manna swoją otwartością i poczuciem humoru, skutecznie rozpraszając medialną presję, jakiej musieli sprostać. Małżonkowie doczekali się syna, Marcina, który podobnie jak ojciec, obrał zawodowo ścieżkę medialną.
Wojciech Mann i Ewa Bańska są razem od ponad 30 lat
Ewa Bańska stała się nie tylko życiową partnerką, ale także zaufaną towarzyszką męża.
- Ciekawe w nim jest to, że odbiega od wzorca klasycznego amanta, a przyciąga kobiety jak magnes. I ja jestem tego niezbitym i, mam nadzieję, ostatnim dowodem - opowiadała o mężu w "Rewii".
W rozmowie z mediami nie ukrywała, że Mann ujął ją "niebanalną strukturą ciała". Gdy komentowano, że dziennikarz "sapie i siorbie" podczas audycji, odniosła się, mówiąc:
- A mnie zaimponował tym, że w domu ani nie sapie, ani siorbie. Dlatego, nawet gdybym chciała, nie miałabym powodu, by się z niego wyśmiewać. Co nie znaczy, że jestem wobec męża bezkrytyczna.
W rozmowie z "Show" dziennikarz ujawnił, że w jednej rzeczy jest pilnowany przez żonę.
- Pilnuje, żebym się nie napchał. Mam problemy z wagą, zwłaszcza odkąd rzuciłem palenie - przekazał.
Para rzadko pokazuje się razem na salonach, preferując domowe zacisze. Wojciech Mann jest typowym domatorem, co jego żona akceptuje z pełnym zrozumieniem.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.